Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sotirović zdążył na mecz z Piastem

Krzysztof Sokólski
Vuk Sotirović zdobył dla Jagi bramkę w swoim debiucie, w meczu przeciwko KSZO. W sobotę liczymy na powtórkę.
Vuk Sotirović zdobył dla Jagi bramkę w swoim debiucie, w meczu przeciwko KSZO. W sobotę liczymy na powtórkę.
Białystok. Jagiellonia - po dwóch porażkach na inaugurację rundy rewanżowej - znalazła się w trudnej sytuacji. Nie ma jeszcze tragedii, ale jeśli białostoccy piłkarze stracą punkty z Piastem Gliwice, to będzie można mówić o totalnym wiosennym blamażu.

Żółto-czerwoni muszą zwyciężyć. Wierzymy, że w sobotę zobaczymy odmieniony zespół, a nowego ducha w jego poczynania wetchnie Vuk Sotirović. Serbski napastnik nie zagrał w ostatnim meczu z Lechią (0:1) z powodu żółtych kartek. Zamiast do Gdańska... wyjechał do Belgradu, żeby przedłużyć wizę wjazdową do Polski (potrzebną do wyrobienia nowej karty pobytu), kończącą się 31 marca. Wcześniej nie udało mu się to w serbskim konsulacie w Grodnie. Vuk miał wrócić do Białegostoku w środę. Jednak samolot lecący z Belgradu do Zurichu opóźnił się. Z tego powodu w Szwajcarii Sotirović nie zdążył na lot do Warszawy. Aby złapać połączenie ruszył do Frankfurtu, a dopiero stamtąd do stolicy Polski. W Warszawie wylądował w środę w nocy. Nie miał już pociągu do Białegostoku. Tu dotarł w czwartkowe południe.
- Trochę zjeździłem Europę - uśmiecha się 25-letni napastnik. - Najważniejsze, że załatwiłem swoje sprawy i już dołączyłem do zespołu.
Teraz Sotirović czeka tylko na mecz z Piastem. - Nie spodziewałem się, że tak słabo zaczniemy rundę. Ale przed nami wiele spotkań. Wygramy jedno i wszystko będzie dobrze. Mam nadzieję, że w sobotę rozpoczniemy zwycięską serię - mówi zawodnik. - Mam miłe wspomnienia z meczów z Piastem. Wygrywałem z nim, jak występowałem jeszcze w ŁKS-ie Łódź, potem w Zawiszy. Zawsze były zwycięstwa. Zdobyłem też jednego gola. Z Jagiellonią chcę kontynuować passę! - dodaje najskuteczniejszy strzelec drugiej ligi.
Mecz Jagiellonia - Piast rozpocznie się w sobotę o godzinie 14.00 na stadionie przy ul. Słonecznej.

Głos z Gliwic

Adam Kompała (piłkarz Piasta Gliwice): - Niestety, nie wystąpię w sobotnim spotkaniu. Okazało się, że w meczu z KSZO Ostrowiec otrzymałem siódmą żółtą kartkę. Wspólnie z działaczami klubowymi byliśmy przekonani, że to dopiero szósta. Jednak po sprawdzeniu protokołów meczowych okazało się, że mam jeden kartonik więcej. Jestem pewien, że w Białymstoku Piast da z siebie wszystko. Wiosną zdobyliśmy tylko jeden punkt, a na dodatek nie strzeliliśmy bramki. Zawodzi przede wszystkim skuteczność. Gdybyśmy wykorzystali choć część sytuacji ze spotkań z Zagłębiem Sosnowiec (0:1 - przyp. red.) oraz KSZO (0:0) nasza sytuacja w tabeli byłaby dużo lepsza. A tak znaleźliśmy się blisko strefy spadkowej. Dlatego musimy szukać punktów w każdym meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna