Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spacerkiem po Łomży: Śladami Winiarskiego

Marta Gosk
Ulica Dworna, 1915 r. Po lewej widać kamienicę doktora Stanisława Michałowskiego u zbiegu ulic Dwornej i Sadowej. Dawniej za kamienicą znajdowały się dwie dwupiętrowe oficyny. W jednej z nich mieszkał Bohdan Winiarski.
Ulica Dworna, 1915 r. Po lewej widać kamienicę doktora Stanisława Michałowskiego u zbiegu ulic Dwornej i Sadowej. Dawniej za kamienicą znajdowały się dwie dwupiętrowe oficyny. W jednej z nich mieszkał Bohdan Winiarski.
Dokładnie 22 lata temu, 10 kwietnia 1987 r., odsłonięto popiersie prof. Bohdana Winiarskiego (1884-1969) stojące przed gmachem banku przy ul. Dwornej. Można zadać pytanie, skąd taka lokalizacja pomnika wybitnego człowieka, który znany jest przede wszystkim jako przewodniczący Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze?

Nie ma w tym ani odrobiny przypadku. Sprawy bankowości nie były Winiarskiemu obce, bowiem w 1941 r. gen. Władysław Sikorski mianował go prezesem Banku Polskiego. Pełnił tę funkcję do czasu objęcia funkcji sędziowskiej w Hadze, w 1946 r.

Bohdan Winiarski to postać w Łomży powszechnie znana. Co prawda nie urodził się w Łomży, ale w Bohdanowie koło Nowogrodu, ale to w tzw. okresie "łomżyńskim" (1895-1903) ukształtowały się charakter i poglądy przyszłego sędziego.

Do Łomży Winiarski przybył wraz z matką w 1895 r. Początkowo mieszkali w drewnianym domu Lipińskiego przy ul. Dwornej, "za Pannami". Można powiedzieć, że większość życia młody Winiarski spędził przy tej właśnie ulicy, bowiem kolejne przeprowadzki odbywały się w obrębie ul. Dwornej. Będąc w klasie II przeniósł się do małego dworku na posesji Tyborowskiego, na wprost ogrodu "Panien", a w 1899 r. rodzina Winiarskich zajęła II piętro w oficynie doktora Michałowskiego, znajdującej się w pobliżu kościoła farnego. W 1900 r. wraz z matką i rodzeństwem zamieszkał w parterowym domu kupca Cukierbrauma przy ul. Polowej (Winiarski błędnie podał ul. Polną).

Winiarski zachował wiele ciepłych wspomnień o mieście swojej młodości w pamiętniku, który ukończył pisać w 1946 r. (B. Winiarski, Nad Pissą, Wissą i Narwią, wyd.2, Łomża 1999). Stanowi on cenne źródło wiadomości o wyglądzie i historii Łomży na przełomie XIX i XX w. I tak na przykład dowiadujemy się, że w 1900 r. oddano do użytku nowy budynek gimnazjum męskiego przy Nowym Rynku.

Natomiast w piętrowej kamienicy z oficyną przy ul. Dwornej, na wprost ul. Krótkiej, mieścił się internat, w którym mieszkali przede wszystkim Polacy. Młodzi mieszkańcy kamienicy mieli ograniczoną możliwość "wyjścia na miasto". Mimo zakazu wielu z nich urządzało tzw. przechadzki. Winiarski podaje, że najczęstszą trasą gimnazjalistów była Stara Łomża z górą Królowej Bony i kapliczką św. Wawrzyńca, a więc miejsca dobrze znane na łomżyńskim szlaku.

Z uczniowskim życiem związana była też Narew. Na przedwiośniu gimnazjaliści biegali na Kamienne Schodki albo "za Panny", aby napatrzeć się na rzekę. Rozległą panoramę miasta najlepiej można było podziwiać z okien klasztoru Kapucynów. Winiarski napisał nawet o czerwonobrodym braciszku, który w tym celu otwierał uczniom furtę klasztoru.

Wspomnień Winiarskiego o Łomży jest zdecydowanie więcej. Z kolei nasza pamięć o profesorze została podkreślona przez jego związek z ul. Dworną, przy której mieszkał przez wiele lat… i przy której pozostał po dziś dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna