Takie wnioski zawiera analiza, która właśnie dotarła do suwalskiego ratusza. Dostarczyła ją firma "Czyścioch" z Białegostoku, która chce zbudować sortownię i spalarnię śmieci na ul. Piaskowej.
- Z dokumentem zapoznają się teraz pracownicy wydziału ochrony środowiska - informuje Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy miejskiego urzędu. - Inwestor, powołując się na przepisy ustawy o planowaniu i gospodarce przestrzennej, dowodzi w nim, że budowa zakładu nie zaszkodzi najbliższej okolicy.
Przypomnijmy, że takie zarzuty padły ze strony mieszkańców sąsiedniej Małej Huty, Krzywego oraz Okuniowca. Ludzie są przeciwni tej lokalizacji spalarni. Obawiają się bowiem smrodu, skażenia środowiska, a także szczurów, które mogą pojawić się wraz z odpadami. Pod protestem podpisało się około 130 osób.
Władze miasta, podejmując decyzję o lokalizacji inwestycji, muszą wziąć pod uwagę opinie mieszkańców. Stanowisko ratusza będzie znane za kilka tygodni. Do tego czasu urzędnicy mają przeanalizować dostarczony dokument. - Nie jest przesądzone, że miasto sprzeda firmie działkę - dodaje Filipowicz.
Innej lokalizacji nie ma. Pomysł, by zakład powstał w sąsiedztwie oczyszczalni ścieków nie wchodzi w grę jako sprzeczny z planami suwalskich wodociągów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?