Wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku poznamy w najbliższy czwartek.
1 czerwca ub. roku trzech pijanych mężczyzn zaatakowało 17-letniego Czeczena w miejskim autobusie. Jak ustaliła prokuratura, wykrzykiwali wulgaryzmy i hasła typu "Polska dla Polaków", "idźcie do swojego kraju Czeczeńcy", okładali go pięściami i uniemożliwiali opuszczenie pojazdu. Najbardziej agresywny z całej trójki był Grzegorz A. 17-latkowi udało się w końcu wyrwać z rąk oprawców i uciec do przodu autobusu. Oskarżeni wysiedli.
- To kolejny przykład nietolerancji, której podłożem jest przynależność narodowa. Te czyny są społecznie wysoce szkodliwe. Godzą nie tylko w osobę pokrzywdzoną, ale także w wizerunek naszego kraju i społeczeństwa - podkreślał w mowie końcowej prokurator.
Mecenas Krystyna Gryszkiewicz zakwestionowała rasistowski charakter pobicia (zaprzeczają temu również oskarżeni) i wnosiła o zmianę kwalifikację prawnej czyny na łagodniejszą.
- Nie ma żadnego dowodu, iż atak w autobusie był spowodowany poglądami - mówiła. - Nie można na fali potępienia, wkładać wszystkiego do jednego worka i traktować jako zdarzenia na tle rasistowskim.
Przypomniała, że żaden z przesłuchiwanych świadków nie potwierdził ksenofobicznych okrzyków pod adresem cudzoziemca. A nawet on sam, z uwagi na słabą znajomość języka polskiego, nie był pewien znaczenia słów wypowiadanych przez oskarżonych.
Za publiczne znieważenie z powodu przynależności narodowej i pobicie grozi im kara do 5 lat więzienia. Grzegorzowi A. nawet 12 lat, bo odpowiada także za dotkliwe pobicie innego mężczyzny na ul. Konstytucji 3 Maja oraz rozbój i uszkodzenie ciała białostoczanina w okolicy lotniska Krywlany.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?