Sprawny motocykl to podstawa

- Z doświadczenia wiem, że ludzie przyjeżdżają do serwisów często dopiero wtedy, gdy coś się psuje - mówi Andrzej Talipski, mechanik z serwisu Suzuki Auto Kras w Białymstoku. - A motocykl nie psuje się sam z siebie, tylko przez zaniedbanie.

Dla prawidłowego działania motocykla konieczne jest również sprawdzanie niektórych elementów przed każdą jazdą.
Jak zaleca Andrzej Talipski, najważniejsza jest kontrola poziomu oleju, smarowania łańcucha i ciśnienia w oponach.
Olej powinniśmy też regularnie wymieniać. Z reguły w japońskich markach robi się to co 6 tysięcy kilometrów, w niemieckich co 10, a we włoskich nawet co 20 tys. km.

Jeżeli motocykl nie jeździ w trudnych warunkach, wystarczy używać oleju półsyntetycznego, który jest najbardziej uniwersalny. Jeśli jednak maszyna eksploatowana jest w ciężkich warunkach, gdzie temperatura silnika jest bardzo wysoka, wtedy należy zalewać oleje syntetyczne. Najtańsze oleje dostaniemy już od 26 złotych za litr. Przy wymianie oleju pamiętajmy też o filtrach. Nie są drogie - kosztują 20-50 złotych.

Po przejechaniu 300 kilometrów powinniśmy za każdym razem smarować łańcuch. Trzeba to robić częściej, jeśli jeździmy w deszczu lub na drogach szutrowych, gdzie jest dużo kurzu.

W sklepach z artykułami motoryzacyjnymi znajdziemy wiele specjalnych preparatów przeznaczonych do tego. Możemy również do tej operacji używać oleju przekładniowego.

- Wtedy trzeba to jednak robić częściej, gdyż szybciej się on zmywa - tłumaczy Andrzej Talipski. - Za specjalne preparaty do smarowania zapłacimy około 40 złotych za opakowanie. Wystarczy ono nawet na 10 razy.

Przed każdą jazdą istotne jest sprawdzanie ciśnienia w kołach. Jeśli będzie ono za duże, motocykl - co prawda - będzie się dobrze prowadził, ale przyczepność opony będzie słaba. Ciśnienie zbyt niskie spowoduje natomiast, że jednoślad będzie niepewnie się prowadził. Ciśnieniomierz kupimy już za kilkanaście złotych na większości stacji benzynowych oraz w każdym sklepie motoryzacyjnym.
Regularnie kontrolujmy też stan opon. Jak zaleca Andrzej Talipski, głębokość bieżnika zapewniająca bezpieczną jazdę powinna wynosić około 3 mm.

Co 15-25 tysięcy kilometrów trzeba też wymieniać łańcuch. Nie jest on tani. Średnio za nowy trzeba zapłacić 300 złotych, ale są też droższe. Cena zależy od pojemności silnika.

Nie zapominajmy, by co 6 tysięcy kilometrów sprawdzać stan filtra powietrza. Mimo tego iż wymiana zalecana jest co 12 tys. km, to i tak w zasadzie robi się to dwa razy częściej, szczególnie gdy jeździmy tam, gdzie jest sporo kurzu. Co 6 lub 24 tysiące kilometrów, sprawdźmy w serwisie, czy nie wystąpiły luzy zaworowe. Dzięki temu zapobiegniemy poważnym awariom jednostki napędowej.

- Oczywiście podstawa przy eksploatacji motocykla to także kontrola i wymiana klocków i przewodów hamulcowych - dodaje Talipski.