Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Uznała, że urażeni urzędnicy mogą bronić swojego honoru, składając pozew cywilny.
Kilka miesięcy temu sejnianin zwrócił się do tamtejszego rzecznika praw konsumenta o pomoc. Mężczyzna kupił bowiem nowy odbiornik telewizyjny i miał problem z pilotem. Wprawdzie producent wymienił urządzenie, ale sejnianin uznał, że należy mu się zwrot kosztów wynikających m.in. stąd, że musiał jechać do sklepu, by wyjaśnić problem.
Rzecznik nie podzielił tej opinii, więc właściciel telewizora napisał skargę na urzędnika. Sprawą zajęła się komisja rewizyjna, która nie dopatrzyła się uchybień w pracy rzecznika. Sejnianin napisał więc kolejną skargę, tym razem do wojewody. W piśmie nazwał starostę "pierdzistołkiem", a sekretarza - "karierowiczem", który pełni kilka funkcji i każdą nie tak, jak powinien.
- Bo tak jest - upierał się niedawno w rozmowie z nami. - Ma trzy stanowiska (rzecznik był sekretarzem i kierownikiem wydziału komunikacji - przyp. aut.) i brakuje mu czasu, by załatwiać sprawy petentów. Tak być nie powinno.
Mężczyzna uważa, że jego określenia nie były obraźliwe, tylko potoczne. Inaczej sprawę postrzega Józef Miszkiel, przewodniczący rady powiatu, który zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
- Nie pozwolę, by obrażano urzędników, którzy ciężko i rzetelnie pracują - zapowiadał.
Odwołania od decyzji prokuratury nie złożył.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?