PFRON zarzuca władzom powiatu, że niezgodnie z umową udostępniały forda transita przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych innym podmiotom.
Niby ich, ale nie ich
- W 2005 r. powiat otrzymał samochód. W umowie zaznaczone było, że nie można go przekazywać - opowiada Henryk Duda, starosta kolneński.
Pojazd trafił tu jeszcze za rządów jego poprzednika, Stanisława Wiszowatego.
Auto miało służyć Warsztatom Terapii Zajęciowej, a te prowadzone były wówczas przez Ludowe Zespoły Sportowe. Ta organizacja wygrała konkurs na prowadzenie WTZ. Obecnie prowadzi je fundacja Vita Familiae. Wszystko dlatego, że zgodnie z prawem żadna jednostka powiatowa prowadzić ich nie może. Powstał jednak problem - skoro auta nie można przekazać, a potrzebuje go organizacja niezwiązana ze starostwem, to jak to rozwiązać? Zdecydowano się udostępniać nieodpłatnie pojazd LZS. Obecnie służy on nadal uczestnikom Warsztatów Terapii Zajęciowej, a koszty eksploatacji obciążają budżet powiatu. Według PFRON, taki układ łamie jednak warunki umowy.
Rozstrzygnie sąd
Poprzedni starosta dodatkowo poświadczył, że pojazd nie został nikomu przekazany, co kontrolerzy PFRON uznali za nieprawdę. Fundusz żąda teraz zwrotu dofinansowania i odsetek. Powiat nie zamierza płacić. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
- Samochód jest zarejestrowany na nas, wypełnia ważny cel społeczny - argumentuje Henryk Duda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?