Policjanci nie przyznają się do zarzucanych im czynów i twierdzą, że dobrze wykonali swoje obowiązki.
Sprawa dotyczy kolizji z 31 lipca 2012 roku. Wówczas to służbowa skoda burmistrza zderzyła się z lawetą. Auto wylądowało w rowie. Burmistrz od początku twierdził, że skodę prowadził kierowca zatrudniony w urzędzie, a on był jedynie pasażerem.
Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Łomży przeprowadzili śledztwo w tej sprawie. Ustalili, że owego wieczoru skodę prowadził burmistrz i to on spowodował kolizję.
Sprawa trafiła do sądu. W lipcu ubiegłego roku kolneński sąd uznał materiał dowodowy za wiarygodny i uznał burmistrza winnym spowodowania kolizji. Włodarz się odwołał. Jesienią sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Łomży. Skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. W grudniu ub. r. proces miał ruszyć ponownie, ale nie ruszył, bo burmistrz dostarczył zwolnienie lekarskie na trzy miesiące. To zostało podważone przez biegłych lekarzy i tydzień temu wyznaczony był kolejny termin. Jednak burmistrz nie stawił się w sądzie, bo dzień przed rozprawą trafił do szpitala. A we wtorek był już w pracy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?