Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sterroryzowali i okradli staruszków

(ika)
sxc.hu
Białystok. Wreszcie ruszył proces w sprawie napadu w Klepaczach.

Czterej zamaskowani rabusie napadli starsze małżeństwo w ich własnym domu. Obezwładnili ich, grozili, a następnie okradli. Policja odnalazła na miejscu odciski palców sprawców. Wszyscy byli już wcześniej karani. Kilka dni temu stanęli za to przed sądem... Już po raz drugi. 5 miesięcy temu proces w tej sprawie ruszył w Sądzie Rejonowym w Białymstoku. Sąd uznał jednak, że oskarżeni mogli użyć noża podczas napadu. Dlatego sprawę przejął sąd okręgowy.

Do rozboju doszło pod koniec kwietnia ub. roku. Wieczorem do domu w miejscowości Klepacze k. Białegostoku weszli dwaj mężczyźni w pończochach na głowie. Zaraz po nich tylnymi drzwiami do mieszkania - dwaj pozostali. 72-letnią kobietę przewrócili na podłogę, a jej o 3 lata starszego męża na łóżko. Zaczęli ich dusić i bić po całym ciele. Z portfela ukradli 625 zł. Splądrowali również mieszkanie w poszukiwaniu innych łupów. Ale niczego więcej nie znaleźli. Wsiedli więc do samochodu i uciekli. Ale niedługo cieszyli się wolnością. Wkrótce pięciu podejrzanych w wieku 30-47 lat zatrzymała policja.

W areszcie przebywają obecnie jednak tylko Krzysztof Ch., Robert Ł. i Zbigniew B. Pozostali oskarżeni - Grzegorz P. i Jacek M. - ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości. Aby nie przedłużać procesu, sąd wyłączył ich sprawę do odrębnego postępowania.

Spośród pozostałych oskarżonych tylko Krzysztof Ch. nie przyznaje się do winy. Tymczasem jego wspólnicy, podczas zeznań złożonych tuż po zatrzymaniu, to właśnie Krzysztofa Ch. wskazywali jako pomysłodawcę całego napadu. Doskonale znał rozkład pomieszczeń, wiedział, gdzie pokrzywdzeni trzymają gotówkę. Jak się okazało, to członek rodziny pokrzywdzonych. - Twierdził, że sprzedali tartak i że zarobili na tym kilka tysięcy dolarów - mówili oskarżeni.

Zmienili jednak zdanie i całą odpowiedzialnością obarczyli Grzegorza P.

Następna rozprawa w maju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna