Trochę dobrej woli ze strony ratusza by wystarczyło, aby nasze żłobki zostały wpisane do ewidencji placówek - podkreśla Barbara Kuczałek, prezes Stowarzyszenia Edukator w Łomży, które od lat prowadzi nie tylko przedszkola, ale też szkoły. - Niestety, tak się nie stało.
A taki wpis do ewidencji wymuszają zmiany w Ustawie o opiece nad dziećmi do 3 lat.
- Mieliśmy na to czas do 4 kwietnia bieżącego roku i nie udało się - dodaje prezes.
Dla Edukatora to spory problem, bo nie może starać się o żadnego rodzaju dotacje na prowadzenie lub utworzenie nowych grup żłobkowych. Poza tym, od początku roku realizuje ministerialny projekt, dofinansowany kwotą 1,6 mln zł, w ramach którego prowadzi grupy żłobkowe. Bez wpisu do ewidencji istnieje realne zagrożenie, że tę dotację w całości musiałoby zwrócić.
- Prowadzimy rozmowy z ministerstwem w tej sprawie - dodaj Kuczałek.
Dlaczego ratusz nie wpisał placówek Edukatora do ewidencji?
- Nie wydaliśmy decyzji odmownej - informuje Łukasz Czech z UM Łomża. - Placówki nie mogły być wpisane, bo w umowie o użyczenie (przedszkola mieszczą się w miejskich budynkach - przyp. red.) jest mowa jedynie o prowadzeniu tam przedszkoli, a nie żłobków. Musi być podpisany aneks do umowy, który jest właśnie rozpatrywany.
- To jest absurd, bo we wspomnianej umowie użyczenia zawarta jest informacja, że możemy wykorzystywać owe budynki na cele statutowe Stowarzyszenia, a w nich jest m.in. opieka nad dziećmi do lat trzech - odpowiada prezes. - Więc nie rozumiem stanowiska ratusza.
Jednocześnie ratusz poinformował, że z początkiem września chce uruchomić własne żłobki w dwóch miejskich przedszkolach.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?