Strach przejść przez ulicę Andersa!

Zaledwie w ciągu trzech dni na ulicy Andersa pod koła samochodów trafiły dwie osoby. I to na tym samym przejściu - niedaleko fabryki dywanów Agnella.

Jak twierdzą policjanci, jeszcze do października potrącenia na tej ulicy zdarzały się bardzo rzadko. W listopadzie zrobiło się tam o wiele bardziej niebezpiecznie. Piesi muszą bardzo uważać podczas przechodzenia na drugą stronę jezdni, ponieważ na tej ulicy samochody mogą jechać z prędkością do 70 km/h. A często zdarza się, że pędzą jeszcze szybciej.

Potrącenia zaś są częstsze, bo zwiększył się tam ruch pieszych. Wraz z zamknięciem bazaru przy ulicy Jurowieckiej, część kupców przeniosło się właśnie na ul. Andersa. Więcej osób w związku z tym przychodzi tam teraz na zakupy. Nie mogą korzystać z przejścia podziemnego pod ulicą, bo jest zamknięte.

Przy takim zagęszczeniu pieszych trzeba zadbać o ich większe bezpieczeństwo na ulicy. Zapytaliśmy więc wiceprezydenta Białegostoku, jakie zmiany są planowane na Andersa: - Modernizacja ul. Andersa jest planowana w ramach kolejnego etapu budowy Trasy Generalskiej, czyli na lata 2011-2012 - mówi wiceprezydent Adam Poliński. - Wówczas odseparowany będzie ruch pieszy i samochodowy.

Skrzyżowanie z I Armii Wojska Polskiego będzie bezkolizyjne. Prace projektowe związane z przebudową tej ulicy jeszcze trwają. To, jak będzie ona wyglądała po modernizacji, będzie wiadomo w 2010 roku. Projektanci na pewno jednak wezmą pod uwagę bezpieczeństwo pieszych.

Jak zapewnił nas prezydent Poliński w sytuacji, gdy na ul. Andersa zaistnieje taka konieczność, pewne zmiany związane z pieszymi zostaną wprowadzone wcześniej. Gdy ruch pieszych się zagęści jeszcze bardziej, trzeba będzie pomyśleć o reorganizacji obecnych zasad na tej ulicy.