Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki Blues Festiwal. Czytelnicy: Festiwal bluesowy staje się imprezą dla bogatych

Tomasz Kubaszewski [email protected]
W młodości Baker zasłynął z niesłychanie dynamicznego stylu gry na perkusji. Ale teraz ma 75 lat.
W młodości Baker zasłynął z niesłychanie dynamicznego stylu gry na perkusji. Ale teraz ma 75 lat. www.gingerbaker.com
Aż 250 zł kosztują bilety na koncert 75-letniego perkusisty, który wystąpi na inaugurację tegorocznego festiwalu bluesowego.

To staje się elitarna impreza, na którą przeciętnego suwalczanina już nie stać - żalą się nasi Czytelnicy. - Suwalski Ośrodek Kultury ma problemy z dopięciem tegorocznego budżetu festiwalu i próbuje zarabiać krocie na czym tylko się da.

Bożena Kamińska, dyrektor SOK, zapewnia jednak, że tak nie jest.
Festiwal, jak informowaliśmy, rzeczywiście ma w tym roku problemy finansowe. Bo nie dostał wynoszącej ponad 1 mln zł dotacji z ministerstwa kultury. Jedynymi pieniędzmi do niedawno było 750 tys. zł z kasy miejskiej. Teraz, jak mówi dyrektor Kamińska, udało się jeszcze podpisać umowy ze sponsorami prywatnymi na 120 tys. zł.

Kłopoty finansowe sprawiły, że trzeba było zrezygnować z zakontraktowania gwiazd z Jeffem Beckiem na czele. Do tej pory jako główni wykonawcy reklamowani byli więc raczej przeciętni artyści. Niedawno zakontraktowano natomiast Gingera Bakera, obecnie 75-latka. To rzeczywiście legenda muzyki rockowej. Zadebiutował w latach sześćdziesiątych w grupie Cream. Potem występował w supergrupie Blind Faith. Zasłynął z bardzo dynamicznego stylu gry na perkusji. To dzięki niemu status tego instrumentu stał się niemal równy gitarze, a perkusiści zaczęli być gwiazdami.

Nasi Czytelnicy wątpią, czy starszy pan jest jeszcze w stanie dać zapierające dech w piersiach show. A wystąpi na rozpoczęcie imprezy w sali SOK. Tego typu płatny koncert inauguracyjny został wprowadzony po raz pierwszy w ubiegłym roku. Wcześniej płatne, ale nieznacznie, były tylko wieczorne występy klubowe.

Bilety na ubiegłoroczny koncert inauguracyjny Michała Urbanika kosztowały jednak 95 zł.
Dyrektor Kamińska mówi, że do występu Gingera Bakera SOK i tak trochę dopłaci. Gdyby ośrodek chciał wyjść na zero, bilety powinny być jeszcze droższe. - Ta cena jest pochodną gaży artysty - dodaje.

Jest też przekonana, że tyle pieniędzy warto było wydać, choć Baker lata świetności ma już za sobą, a w dodatku uprawia obecnie muzykę bliższą jazzu niż bluesa. - To jest jednak prawdziwa muzyczna legenda - uważa dyr. Kamińska. - Poza tym, nigdy wcześniej w Polsce nie występował.

SOK rozmawia jeszcze z jednym wykonawcą, który ma wystąpić w Suwałkach w charakterze gwiazdy. Kto to jest, nie wiadomo. Szczegółowy program lipcowej imprezy ma być znany za dwa tygodnie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna