Głupia wpadka złodzieja
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach otrzymał zgłoszenie, że w jednym ze sklepów w Suwałkach doszło do kradzieży. Policjanci z patrolówki w rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że do sklepu wszedł mężczyzna, który ukradł alkohol różnych marek. Kiedy na jego drodze stanął pracownik ochrony sprawca zaczął go odpychać i szarpać za ubranie. Okazało się, że mężczyzna uciekając zostawiał kurtkę z dokumentami. Pokrzywdzony wycenił straty na łączną kwotę prawie 500 złotych.
Zobacz również: Demon i Niko - tych policyjnych psów powinni bać się wszyscy przestępcy
Już chwilę później policjanci zapukali do drzwi 38-latka. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W tym samym czasie na miejscu przestępstwa pracował przewodnik z policyjnym psem. ,,Nika’’, idąc tropem złodzieja, doprowadziła mundurowych do skradzionego alkoholu. Okazało się bowiem, że podejrzany uciekając gubił swój łup. Następnego dnia 38-latek usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Suwałkach zarzut kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduję karę do 10 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy kara ta może zostać zwiększona o połowę.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?