Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Pieniądze na remonty miejskiej sieci kanalizacyjnej. Emeryt musi płacić, a prezydent nie

Tomasz Kubaszewski
Takie prawo obowiązuje w Suwałkach, jako jednym z nielicznych miast w Polsce i jedynym w regionie, od trzech lat. Samorządowe władze uznały, że trzeba zdobyć dodatkowe pieniądze na remonty miejskiej sieci kanalizacyjnej.
Takie prawo obowiązuje w Suwałkach, jako jednym z nielicznych miast w Polsce i jedynym w regionie, od trzech lat. Samorządowe władze uznały, że trzeba zdobyć dodatkowe pieniądze na remonty miejskiej sieci kanalizacyjnej. Archiwum
To rażąca niesprawiedliwość, że za wody opadowe płaci tylko około 30 procent mieszkańców - mówi radny Tadeusz Czerwiecki.

Płacą lokatorzy spółdzielczych bloków, ale tylko niektórych. A właściciele domów jednorodzinnych w ogóle nie muszą zawracać sobie tym głowy.

- Przecież to najbogatsza część mieszkańców - irytuje się Mieczysław Tanajewski, suwalski emeryt.

I dodaje, że jedną z takich osób jest prezydent miasta, który również mieszka w jednorodzinnym domu.

- A emeryci z bloków muszą liczyć każdą złotówkę - tłumaczy.

Ze swojej spółdzielni mieszkaniowej Mieczysław Tanajewski wyciągnął odpowiednie dane i podzielił to przez liczbę mieszkańców bloku. Wyszło, że rocznie płacą oni za wody opadowe po 73 zł.

- Dla biednego emeryta to wcale nie jest mała kwota - kwituje.

Takie prawo obowiązuje w Suwałkach, jako jednym z nielicznych miast w Polsce i jedynym w regionie, od trzech lat. Samorządowe władze uznały, że trzeba zdobyć dodatkowe pieniądze na remonty miejskiej sieci kanalizacyjnej. Radni przegłosowali więc odpowiednią uchwałę. Mieszkańcy płacą za to, co spływa do kanalizacji. Stosuje się przy tym dosyć skomplikowane obliczenia: średnią opadów (zarówno deszczu, jak i śniegu) mnoży przez powierzchnię, z jakiej one spływają. Brane są pod uwagę jedynie tereny utwardzone.

W ten sposób z kasy największej w mieście Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej ubywa rocznie około 100 tys. zł. W spółdzielni Międzyzakładowej kwota ta jest tylko o 20 tys. zł niższa. Rzecz jasna, składają się na to lokatorzy.

Dlaczego nie wszyscy płacą? Bo np. niektóre spółdzielnie są właścicielami jedynie tych gruntów, które znajdują się pod blokami, a nie placów czy chodników. Z kolei większość domów prywatnych nie odprowadza wód opadowych do miejskiej sieci. Np. wsiąkają one w ziemię, albo - spływają na pobliskie chodniki i dopiero tam wpadają do kratek ściekowych .

Największe w mieście spółdzielnie próbowały doprowadzić do uchylenia uchwały. Jednym z argumentów było właśnie to, że nie traktuje ona równo wszystkich mieszkańców. Sądy jednak ten wniosek oddalały, twierdząc, że radni mogli coś takiego uchwalić.

Mimo to sprawa co kilka miesięcy odżywa. Ostatnio zainteresował się nią suwalski radny Tadeusz Czerwiecki. Jest on jednocześnie wiceprezesem Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Tego typu sytuacja nie może dłużej trwać, bo to jest po prostu niesprawiedliwe - tłumaczy. - Nie rozumiem, dlaczego tylko część mieszkańców ma się składać na remonty kanalizacji.

Podobną opinię wyraża Józef Kimera, wiceprezes SSM.

- Można zrozumieć zwolenników tych przepisów, bo miejska sieć kanalizacyjna znajduje się rzeczywiście w złym stanie - uważa. - Ale jeśli mieszkańcy mają być z tego powodu dodatkowo obciążani, to solidarnie. Albo płacimy wszyscy, albo nikt.

Radny Czerwiecki przygotował już projekt uchwały w tej sprawie. Jak twierdzi, sprowadza się on do tego, że opłaty przestałyby obowiązywać.

Czerwiecki reprezentuje jednak PiS. To najliczniejszy klub w suwalskiej radzie, ale nie ma większości i pozostaje w opozycji.

- Przypuszczam, że łatwo z przeforsowaniem tej zmiany nie będzie - dodaje radny. - Widzę to po pierwszych reakcjach kolegów rządzących miastem.

Ci zapewniają jednak, że sprawę raz jeszcze przeanalizują. Ma to nastąpić w najbliższych czasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna