Zgodnie z umową, stawka za jednego pacjenta ma wynosić 11 zł. Czyli o ponad 2 zł mniej niż ubiegało się pogotowie.
- Musi być jakiś kompromis - komentuje Adam Szałanda, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Suwałkach. - Najważniejsze było, żeby dojść do porozumienia i nie narażać ludzi. Myślę, że jakoś sobie poradzimy.
Przypomnijmy, że nowy kontrakt podpisano w ostatniej chwili. Bowiem do końca lutego, kiedy przestawała obowiązywać stara umowa, toczyły się negocjacje. Suwalskie pogotowie nie chciało zgodzić się na proponowaną przez NFZ stawkę. Ostatecznie przyjęło jednak wyższą o kilkadziesiąt groszy ofertę.
- W czerwcu siadamy do kolejnych rozmów - zapowiada dyrektor Szałanda. - Wtedy kończy się termin umowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?