Wirus w regionie
Wirus w regionie
Wirusa A/H1N1 wykryto w województwie warmińsko-mazurskim u 42 osób. Obecnie w szpitalu w Giżycku znajdują się dwie osoby zarażone tym wirusem. Są to: 27-letni mężczyzna, mieszkaniec Olsztyna, oraz młoda dziewczyna z Kętrzyna. Lekarze informują, że ich stan jest stabilny. Wczoraj na obserwację do szpitali trafiło również 10 mieszkańców powiatu oleckiego.
Dwóch pacjentów z podejrzeniem grypy A/H1N1 leży w białostockim szpitalu zakaźnym. To osoby w wieku około 20 lat. 15-letnia dziewczyna, która trafiła do suwalskiego szpitala, też może być zarażona wirusem świńskiej grypy. Przebywa na oddziale intensywnej terapii.
- Testy przesiewowe wykazały, że mamy do czynienia z grypą z grupy A - informuje Henryk Misiewicz, dyrektor białostockiego szpitala zakaźnego. - Ale to jeszcze o niczym nie przesądza. Żeby sprawdzić, czy chodzi o świńską grypę, trzeba wykonać dodatkowe badania. Ich wyniki mają być znane dzisiaj.
Z kolei Grzegorz Gałązka, dyrektor suwalskiego szpitala, poinformował wczoraj rano, że specjalistycznym badaniom poddano 14 osób. W dwóch przypadkach wykryto wirusa A/H1N1. Dotyczyło to 15-latki z woj. warmińsko-mazurskiego i 60-latki z powiatu suwalskiego.
- Obie pacjentki są przytomne - uspokajał dyrektor Gałązka. - Ich stan nie jest ciężki.
W przypadku 60-latki wirus wykluczony
Badania zostały wykonane w szpitalnym laboratorium. Dyrektor zastrzegał, że ich wiarygodność wynosi około 60 procent.
Próbki wysłano jednocześnie do specjalistycznego laboratorium w Olsztynie. Późnym popołudniem okazało się, że 60-letnia kobieta, na szczęście, wirusa nie ma.
Do chwili oddawania tego numeru gazety do druku nie było natomiast wiadomo, jaki wynik przyniosły badania próbki pobranej od 15-latki.
- Do tej pory w województwie były cztery przypadki zachorowania na A/H1N1, ostatnio w lipcu - mówi Andrzej Jarosz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. - Wszystkie te osoby są już zdrowe.
Z danych jednoznacznie wynika, że w tym roku mamy do czynienia ze znacznym wzrostem zachorowań na grypę sezonową. Chorych w listopadzie 2008 było 137. Natomiast w listopadzie tego roku - już ponad 3 tysiące.
Państwo nie pomaga
Na oddziałach suwalskiego szpitala znajduje się kilka osób, których stan związany z grypą lekarze określają jako poważny. Przebywa tu m.in. 30-letni mężczyzna, pracownik jednej z komunalnych instytucji. Jeszcze wczoraj często tracił przytomność.
Dyrekcja suwalskiego szpitala zastanawia się, czy, w związku z sytuacją, nie ograniczyć w placówce odwiedzin. Ale takie decyzje zapadną dopiero wówczas, gdy badania potwierdzą u któregoś z pacjentów obecność groźnego wirusa.
Dyrektor Gałązka zapewnia jednocześnie, że szpital jest przygotowany do walki z grypą.
- Już jakiś czas temu z własnych, ograniczonych przecież, środków kupiliśmy odpowiedni zapas dodatkowych leków - mówi. W kryzysowej sytuacji z pomocą powinno przyjść jednak państwo.
- Żadnej pomocy z tej strony do chwili obecnej nie otrzymaliśmy - stwierdza dyrektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?