Szkoła sportowa ma dwa profile - siatkówka i piłka nożna

Pierwszy w swojej historii rok szkolny zainaugurowała w poniedziałek Szkoła Podstawowa Sportowa nr 6 w Ełku. Po przekształceniu podstawówki funkcjonującej w Zespole Szkół Samorządowych czwartoklasiści rozpoczęli naukę w klasach o profilu piłki siatkowej i nożnej.

Kontynuacja w gimnazjum i liceum sportowym

- Rok temu, razem z radą rodziców wystąpiliśmy do miasta z inicjatywą utworzenia szkoły sportowej. Nasza placówka jest do tego bardzo dobrze przygotowana. Oprócz szkoły podstawowej mamy gimnazjum i liceum, co ma ogromne znaczenie, ponieważ w przyszłości planujemy otwarcie gimnazjum i liceum sportowego - tłumaczy Ewa Litman, dyrektor Szkoły Sportowej nr 6. - Mamy również nowoczesne zaplecze sportowe, zespół boisk Orlik, a w przyszłym roku powstanie bieżnia oraz tor do jazdy na rolkach - dodaje dyrektor.

W szkole sportowej powstały dwie klasy.

W jednej z nich uczy się 22 chłopców, którzy w większości trenują piłkę nożną w ełckim klubie Rona 03.

- Bardzo chciałem się uczyć w tej klasie, tu są prawie wszyscy moi koledzy z Rony. Mieszkam na Barankach i do szkoły dojeżdżam z kolegami autobusem - mówi Oskar Waszkiewicz.

Druga klasa, o profilu piłki siatkowej, liczy 19 osób, w tym 11 dziewczyn oraz 8 chłopców.
- Wybrałem piłkę nożną, bo siatkówka jest dla dziewczyn. Nogę trenuję już półtora roku i nie zamierzam rezygnować z treningów po szkole - tłumaczy Piotr Murawski.

Treningi, język angielski i obozy sportowe

Uczniowie szkoły sportowej każdego dnia mają lekcję wychowania fizycznego, w poniedziałki, środy i piątki są to typowe zajęcia z trenerem piłki nożnej lub siatkowej, natomiast w pozostałe dni ćwiczyć będą z nauczycielem wuefu.

- Na moich zajęciach będzie mniej piłki nożnej i siatkowej. Uczniowie poćwiczą inne dyscypliny sportu, ogólnorozwojowe. W planie lekcji mają 4 godziny zajęć ze mną. Pod koniec września 2 godziny będziemy spędzać na basenie - tłumaczy Tomasz Kowalko, nauczyciel wuefu.

Młodzi sportowcy w ciągu roku szkolnego wezmą udział w dwóch obozach sportowych w kraju i zagranicą. - Cieszę się, że mają dodatkową lekcję języka angielskiego, dzięki temu zagranicą będą mogli bez przeszkód porozumieć się z innymi sportowcami - tłumaczy dyrektor.

Oprócz tego miasto dofinansuje im obiady, a na każdym treningu będą dostawali wodę niegazowaną. Na zawodach, dzięki strojom, które ufundował im ratusz, będą reprezentować Ełk.