Szkoleniowiec Jagiellonii trenerem miesiąca w PKO Ekstraklasie. Adrian Siemieniec: Nie możemy zadowolić się tym, co mamy

W sierpniu Jagiellonia wygrała wszystkie trzy rozegrane przez siebie mecze, pokonując kolejno:

• Widzew Łódź (2:1)
• Ruch Chorzów (1:0)
• Górnik Zabrze (4:1).

Dodając odniesione pod koniec lipca zwycięstwo z Puszczą Niepołomice (4:1) białostocki zespół zgromadził na koniec sierpnia 12 punktów i był liderem PKO Ekstraklasy.

- Musimy brać pod uwagę kilka czynników. Na przykład budżet klubu, fakt, że w poprzednim sezonie Jagiellonia praktycznie do końca broniła się przed spadkiem, że zespół przejął nieoczywisty trener i że latem odeszło więcej zawodników niż przyszło - wymienia Adrian Siemieniec. - Nasz dorobek punktowy to efekt naszej wspólnej, ciężkiej pracy i powinniśmy cieszyć się z małych rzeczy i docenić moment, w którym jesteśmy - dodaje.

Opiekun Żółto-Czerwonych za najlepsze występy swojej drużyny uznaje potyczki z Ruchem i Górnikiem.

- Zaangażowanie, determinacja, waleczność, zespołowość były w tych spotkaniach na bardzo dobrym poziomie, podobnie jak w spotkaniu z Widzewem, ale tylko w drugiej połowie. Powinniśmy iść w tym kierunku, dając radość sobie i naszym kibicom - zauważa trener Jagiellonii.

Szkoleniowiec Jagi wyróżnieniem podzielił się ze swoim sztabem, wręczając swoim współpracownikom pamiątkowe medale.

- Trener Adrian Siemieniec umie w atmosferę. Szkoleniowiec zgarnął nagrodę od Ekstraklasy za "Trenera Miesiąca", wszyscy członkowie sztabu otrzymali od niego medale - poinformował w internetowym wpisie Arkadiusz Szczęsny, który dostał medal z napisem "Kierownik miesiąca sierpień 2023".

Adrian Siemieniec zaznacza, że sierpniowy sukces nie może doprowadzić do tego, by Jagiellonia spoczęła na laurach. Przed zespołem daleka droga, co pokazał pierwszy mecz wrześniowy, przegrany we Wrocławiu ze Śląskiem 1:2.

- Analizujemy wszystkie spotkania i nawet w tych wygranych były sporo rzeczy do poprawy. Musimy w każdej kolejce dokładać nowe elementy, rozwijać się. Nikt nigdy nie usłyszy ode mnie, że projekt jest skończony i jesteśmy z siebie całkowicie zadowoleni. Przeciwnie, mamy świadomość tego, jak ciężko musimy nadal pracować - kończy Adrian Siemieniec.

Kolejnym występem w PKO Ekstraklasie będzie dla Jagi mecz 8. kolejki z Radomiakiem Radom. Początek w niedzielę - 17 września, o godz. 12.30 na stadionie przy ul. Słonecznej w Białymstoku. Znany jest też już termin zaległej potyczki podlaskiej ekipy z Lechem Poznań. Żółto-Czerwoni zagrają w stolicy Wielkopolski 24 października (wtorek) o godz. 18.