Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szok! Szczury w środku osiedla

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Przestraszeni mieszkańcy opowiadają, że szczury bez problemu można zobaczyć nie tylko z parteru, ale i wyższych pięter.
Przestraszeni mieszkańcy opowiadają, że szczury bez problemu można zobaczyć nie tylko z parteru, ale i wyższych pięter.
Mieszkańcy nie wiedzą, jak poradzić sobie z gryzoniami.

Niedawno wygonili z bloku myszy. Teraz boją się szczurów, które zamieszkały na sąsiedniej posesji.

Nie wiemy, co zrobić z tymi szczurami. Boimy się, że zamieszkają w naszej piwnicy albo kogoś pogryzą - mówią przerażeni mieszkańcy bloków przy zbiegu ulic Kilińskiego i Matejki w Ełku.

Są coraz odważniejsze
Kilka tygodni temu mieszkańcy bloku przy ul. Matejki 2 walczyli z myszami, jakie zagnieździły się w ich bloku.
- Ciężko w to uwierzyć, ale u siebie w mieszkaniu naliczyłam 36 myszy. Okazało się jeszcze, że urządziły sobie u mnie dwa gniazda - opowiada mieszkanka Matejki 2.

Miesiąc temu w bloku przeprowadzono deratyzację. Dzięki temu myszy zniknęły. Ale pojawił się kolejny problem.

Między blokami stoi dom jednorodzinny. Na działce właściciel posesji trzyma m.in. przeróżne materiały budowlane. W nich zagnieździły się szczury.

- Bez problemu można zobaczyć je przez okno. Jeden jest tak duży, że na początku myślałem, że to mały kot - opowiada jeden z mieszkańców.

Gryzonie przechodzą przez płot i żywią się odpadkami z pobliskich śmietników. Jak opowiadają mieszkańcy, gryzonie są coraz bardziej odważne.

- Z mieszkania widziałam trzy szczury. Ale na pewno jest ich tam więcej - dodaje lokatorka bloku przy Matejki.

To sprawach właściciela
Mieszkańcy okolicznych bloków nie wiedzą, jak poradzić sobie z niechcianymi gryzoniami. Na pomoc właściciela terenu, na którym zamieszkały, nie liczą. - Najpierw mieliśmy problemy z jego psami, teraz są szczury - przyznają.

Problem zna ełcka straż miejska. Jednak w sprawie gryzoni na osiedlu interweniować nie będzie. Funkcjonariusze zajęliby się szczurami tylko wtedy, jeśli by kogoś ugryzły, ale tylko pod kątem wścieklizny.

- Walka ze szczurami nie jest ani trudna ani kosztowna. Wystarczy zrobić porządek i rozstawić trochę trutek - radzi Mirosław Sierotko z firmy FAT-RAT zajmującej się m.in. deratyzacją.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna