Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szukali dowodu

Irena Poczobut [email protected]
Remont biblioteki jest w kręgu zainteresowania organów ścigania
Remont biblioteki jest w kręgu zainteresowania organów ścigania I.Poczobut
Suwałki. Nie dam się zastraszyć - mówi Zdzisław Siemaszko, kanclerz Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Suwałkach, którym zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Temistokles Brodowski, rzecznik CBA, informuje, że sprawa dotyczy rzekomych nieprawidłowości na uczelni.
Zabrali sto dokumentów
W miniony czwartek jako pierwsi poinformowaliśmy, że funkcjonariusze centralnego biura przeprowadzili w domu Siemaszki i na uczelni, gdzie jest kanclerzem, rewizję.
- Była za dziesięć szósta. Wyszedłem na podwórko, a tutaj służby specjalne z bronią i kajdankami - opowiada zainteresowany.
Uzbrojeni policjanci przez trzy godziny przeszukiwali dom i piwnice. Kanclerz twierdzi, że zajrzeli w każdy kąt. Zabrali m.in. prywatny laptop.
Później funkcjonariusze CBA pojechali na uczelnię, gdzie również dokonali rewizji. Zażądali ponad stu różnych dokumentów, dotyczących zamówień publicznych, przetargów, szkoleń oraz spraw kadrowych. Większość zabezpieczonych dokumentów dotyczyła jednej z augustowskich firm, która remontowała w szkole zawodowej bibliotekę oraz aulę. Inwestycja ta, jak informuje kanclerz, kosztowała około 3 mln złotych.
Wspólnicy też pod lupą
Wiadomo też, że CBA przeszukało również biuro kontrahenta w Augustowie, ale nie tylko. Rewizji dokonano też w biurach dwóch innych firmach, które do tej pory pracowały na rzecz suwalskiej uczelni. Jakie to przedsiębiorstwa, nie udało nam się ustalić. Zarówno prokuratura, jak i centralne biuro, zasłaniając się dobrem śledztwa, nie chcą udzielać żadnych informacji.
Wiedział o kontroli?
Zdzisław Siemaszko twierdzi, że był przygotowany na takie "naloty".
- Już od roku krążyły pogłoski, że będą nas kontrolować - mówi. - Ta sprawa ma podtekst polityczny.
Kilka miesięcy temu uczelnią interesowała się suwalska prokuratura. Na jej zlecenie na policję trafiły wszystkie kopie dokumentów, dotyczących m.in. przetargów. Wówczas organy ścigania niczego się nie dopatrzyły. Teraz postępowanie prowadzi białostocka "okręgówka".
- Są to działania tylko i wyłącznie w sprawie, a nie przeciwko jakiejkolwiek osobie - podkreśla Temistokles Brodowski, rzecznik CBA. - Śledztwo jest prowadzone pod kątem ewentualnych nieprawidłowości przy przetargach.
Rozmówca nie chce mówić o rewizji, by - jak mówi - nie zniweczyć jej rezultatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna