Szukamy bajkowej dziewczyny!

Tak sobie myślę, że kiedy już dołączy do nas dziewczyna, w końcu będzie na czym zawiesić oko - mówi Marcin "Łysy" Glakowski. - Poza tym, może będzie umiała śpiewać i wtedy będziemy mogli wymyślać więcej piosenek.

Zostań dziewczyną ze sceny

Może to właśnie Ciebie szukają kabareciarze! Nie dowiesz się, póki nie spróbujesz. Nie ma na co czekać. Kto wie? Może zostaniesz drugą Kasią Pakosińską z Moralnego Niepokoju, Asią Kołaczkowską z Hrabi, czy Sonią Bohosiewicz z Grupy Rafała Kmity?

- Nie mamy jakichś szczególnych wymagań - mówi Tobiasz Górski. - Fajnie by było, żeby nasza nowa członkini umiała śpiewać albo grać na jakimś instrumencie. Obycie ze sceną też może być dużym plusem.

Z kabaretowej kuchni

Jeśli dołączysz do chłopaków, będziesz mogła razem z nimi przeżywać przygody, których jak do tej pory w ich artystycznym życiorysie nie brakowało. Weźmy chociażby taką, która zaczęła się w pewnym mieście.

- Kiedy byliśmy w Poznaniu, mieście studenckim, przekonaliśmy się jak bardzo studencki może być przegląd kabaretowy - wspominają kabareciarze. - Z dworca szliśmy 2 km piechotą z torbami, bo szkoda nam było 4 zł na bilet tramwajowy.

Zjedliśmy w barze mlecznym za 5 zł pełnowartościowy obiad (i tu ulżyło nam, że nie jechaliśmy tramwajem), po czym udaliśmy się do naszego hostelu. I tu po prostu musi być reklama - hostel nazywa się Melange (czyt. Melanż), czyli od samego początku zapowiadał się zacnie.

W jego okolicy znajdują się 2 sklepy nocne, 3 sex shopy, dom, którego prywatnym nazwać nie można oraz 2 video sex bary, cokolwiek to znaczy. Nie sposób się było tam nudzić. Sam hostel z zewnątrz wyglądał jak sceneria do kolejnej części "Piły" lub przykład kamienicy do wyburzenia.

Po wejściu opuściły nas wszystkie obawy. Mieliśmy duże wygodne łóżka, ogromną jadalnię, Internet w pokoju, a w salonie Sony Playstation. Natomiast właściciele są w pierwszej trójce rankingu najsympatyczniejszych ludzi jakich znamy. Polecamy!