Tak się bawią studenci! (zdjęcia)

-Wiadomo dobra zaprawa to podstawa - mówi Karol, student historii.
Studenci zazwyczaj przed imprezą spożywają alkohol w swoim wąskim gronie. Dopiero później idą na dyskotekę czy juwenalia.

-Wiadomo, że piwo w barze kosztuje nawet 7zł. Za taką cenę to można kupić pół litra wódki na "mecie". Trzeba jakoś oszczędzać".

Również zbyt duża ilość gotówki w kieszeni może okazać się problemem na imprezie.

-"Ze sobą, na dyskotekę, nie biorę więcej niż 40 zł. Kiedyś wziąłem dwie stówy a z rana w portfelu znalazłem 3zł. -opowiada Marcin - Nie ważne ile masz pieniędzy i tak wszystko przepuścisz. Im masz mniej tym lepiej dla ciebie."

Impreza rozkręca się na dobre. W ruch idą kolejne butelki wódki. Później jest wymarsz na miasto/klub/juwenalia. Tam zabawa jest przednia.
- Po alkoholu człowiek jest odważniejszy, łatwiej jest zagadać do dziewczyny - tłumaczy Andrzej student politechniki.

Najgorsze są chwile na drugi dzień. Zdjęcia powyżej ukazują zresztą to najdobitniej. - Najważniejsza jest jednak zabawa. Dorośli tego nie zrozumieją.

Carpe diem jak pisał w swoich pieśniach Horacy i do czego odwoływali się epikurejczycy.

Miałeś jakieś ciekawe przygody na swoich imprezach, miło wspominasz ostatnią zabawę. Zapraszamy do dyskusji na naszym forum internetowym.