Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak zagrała orkiestra w regionie! Zobacz, ile pieniędzy uzbierały sztaby

Urszula Ludwiczak [email protected]
Sygnał do odjazdu szynobusu WOŚP z dworca w Białymstoku dał szef białostockiego sztabu – Marcin Adam Wróbel
Sygnał do odjazdu szynobusu WOŚP z dworca w Białymstoku dał szef białostockiego sztabu – Marcin Adam Wróbel
Zobacz, ile pieniędzy udało się uzbierać w tym roku.

Musieliśmy wstać o 5.30, a niektórzy nawet wcześniej, aby zdążyć na autobus do Białegostoku - opowiadała nam siedmioosobowa grupa młodych mieszkańców Łomży. Przyjechali oni wczoraj specjalnie po to, aby przejechać szynobusem nieczynną od kilkunastu lat trasę kolejową Białystok - Łomża i w ten sposób pomóc dzieciom walczącym ze straszną chorobą - rakiem.

500 zł za bilet na podróż szynobusem

Taki był właśnie cel XVIII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Aby zebrać jak najwięcej pieniędzy, lokalne sztaby WOŚP wymyślały nie lada atrakcje. W Białymstoku jedną z nich była przejażdżka specjalnym szynobusem. Chętnych na taką podróż znalazło się około setki.

- Braliśmy udział w aukcji biletów - mówili nam Grzesiek, Grażyna, Kasia, Piotrek i dwóch Krzyśków z Łomży. - Cały dochód z ich sprzedaży idzie na orkiestrę. Co roku staramy się w różny sposób włączać w akcję Jurka Owsiaka. Tym razem pomożemy dzieciom z nowotworem i przy okazji przejedziemy się nieczynną trasą do Łomży.

Oznaczony nr. "1" bilet na szynobus został wylicytowany za 500 zł, po czym ponownie trafił na aukcję. Jeden z łomżyńskich biznesmenów, który wylicytował pięć biletów za 500 zł, rozdał je następnie dzieciom.

Pomoc dzieciom nie zna granic

W orkiestrowym pociągu znaleźli się nawet mieszkańcy Krakowa i dwóch Czechów - miłośników starej kolei.

- Przyjechałem po to, by przejechać się tą starą trasą, a jednocześnie pomóc dzieciom - powiedział Ivan Vasko z Czech. - Jestem miłośnikiem kolei, jeżdżę po całym świecie.
Nowoczesny szynobus przejechał przez Sokoły, Kołaki i Śniadowo aż do Łomży. Podróż w jedną stronę trwała aż cztery godziny. A to dlatego, że podczas przejazdu odbyło się kilka "fotostopów", podczas których pasażerowie dokumentowali wydarzenia związane z finałem.

- Poza tym na części trasy nie możemy jechać szybciej niż 40 km na godzinę - tłumaczyli przed wyruszeniem w trasę maszyniści szynobusu Paweł Stefaniak i Andrzej Kamiński. - Ale to będzie wesoły pociąg, z mnóstwem atrakcji. A dla nas to nie tylko praca, ale również zaszczyt i przyjemność.
Policja nie odnotowała wczoraj w Białymstoku żadnych incydentów, związanych z kwestą.

Ostateczne wyniki zbiórki pieniędzy w Białymstoku powinny być znane dzisiaj. Do godz. 21 z około połowy puszek wybrano 80 tys. zł. Do tego dojdą kwoty z licytacji przedmiotów i wpłat. Podczas finału w 2009 r. białostocki sztab WOŚP zebrał w sumie około 230 tys. zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna