Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak źle z pracą dawno nie było a prognozy wcale nie są dobre

MDZ
Łomża: Takiej depresji na rynku pracy nie odnotowaliśmy od dawna - wynika z najnowszej, szczegółowej analizy przygotowanej przez Powiatowy Urząd Pracy w Łomży.

Urzędnicy przyznają, że niemal cały ubiegły rok rosło bezrobocie, a z przygotowanej prognozy na 2010 rok nie wynika, aby mogło być lepiej.

Źle kształcą i nie chcą matek

W porównaniu z rokiem poprzednim, w ciągu całego 2009 roku przybyło nam prawie 900 bezrobotnych, co stanowi przyrost o ponad 34 proc.

Najbardziej zatrważające jednak są dane dotyczące osób poniżej 25. roku życia, w większości absolwentów. Bezrobotnych w tej grupie przybyło prawie trzystu, co stanowi wzrost o ponad 60 proc.

- Tu, niestety, pokutuje w znacznej mierze to, że nasza młodzież garnie się na kierunki kształcenia, z których dyplom wcale nie jest przepustką do natychmiastowego zatrudnienia - ocenia Danuta Jarota, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Łomży. - A pracodawcy obecnie stawiają głównie na doświadczenie, więc absolwenci liczą przede wszystkim na nisko płatne staże.

Drugą najbardziej poszkodowaną grupą są kobiety. Bezrobocie pośród nich zwiększyło się przez cały 2009 roku o ponad 21 proc. Co bardziej niepokojące, około 350 z nich nie podjęło pracy po urodzeniu dziecka. Urząd wskazuje na kilka przyczyn.

- Młode mamy często podkreślają, że podjęłyby pracę, ale taką, dzięki której stać by je było na opiekunkę - podkreśla Jarota. - A z tym jest trudno. Do tego należy dodać tradycyjne poglądy na rolę kobiet w rodzinie. Jednak największą bolączką jest po prostu wyczuwalna niechęć pracodawców do ich zatrudniania.

Trudno o perspektywę

Za główną przyczynę narastającego bezrobocia urząd uważa duże zmniejszenie napływu ofert od pracodawców. Jednak ze środków do przeciwdziałania braku pracy urząd najczęściej sięga po te najmniej efektywne. Podobnie ma być także w 2010 roku.

Około 170 osób podejmie roboty publiczne, po których w firmach zostanie co najwyżej kilku. Z kolei 260 osób zostanie oddelegowanych na prace społecznie użyteczne. 20 osób chce założyć firmę.

- Tu potrzeba przede wszystkim zmiany mentalności - podkreśla Jarota. - Większość petentów ma głównie postawę roszczeniową, a urząd sam z siebie nie może postawić dla nich jakiejś fabryki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna