- Nie wystarczy tylko utwardzić tego terenu - podkreśla Andrzej Duda, burmistrz Kolna. - Dużym problemem jest brak dostosowania obiektu do handlu żywymi zwierzętami, a niestety przepisy w tej materii są bardzo restrykcyjne.
Te przewidują, że zwierzęta sprzedawane na takim targowisku muszą mieć komfortowe warunki. Właściciel targowiska jest zobowiązany do wybudowania wiat, kojców dla zwierząt, a także doprowadzenia do stanowisk pitnej wody i skanalizowania całego targowiska.
W Kolnie teren, na którym każdego piątku handlują kupcy z całego regionu ma powierzchnię 2 ha. W części jest wyłożony płytami, w części zasiany trawą, a część nie jest utwardzona.
- W poprzedniej kadencji nie mieliśmy możliwości modernizacji targowiska, teraz jeżeli będzie możliwość pozyskania dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego to być może będzie taka możliwość - tłumaczy burmistrz. - Kolno ma 11 tys. mieszkańców, a na targowisku handlują przede wszystkim drobni handlarze, stanowią oni ok. 90 proc. wszystkich. Są to osoby handlujące artykułami przemysłowymi, wnosząc niewielkie opłaty robią dość dużą konkurencję dla naszych przedsiębiorców, którzy płacą podatki przez cały rok.
Włodarz podkreśla jednocześnie, że jeżeli rozpoczną się rozmowy na temat modernizacji to będą do tych rozmów zaproszeni też lokalni przedsiębiorcy. Dodaje, że targowisko przyciąga do miasta klientów, którzy także robią zakupy w lokalnych sklepach.
- Realizacja inwestycji zależy od finansów, może modernizacja byłaby możliwa z Urzędem Gminy Kolno - głośno się zastanawia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?