Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te kluby świetnie zaczęły piłkarską wiosnę

Miłosz Karbowski, Krzysztof Jankowski [email protected]
18-letni Tomasz Hudoń to przedstawiciel młodego pokolenia w Puszczy. W ostatniej kolejce strzelił ładnego gola po podaniu rówieśnika, Patryka Sienkiewicza.
18-letni Tomasz Hudoń to przedstawiciel młodego pokolenia w Puszczy. W ostatniej kolejce strzelił ładnego gola po podaniu rówieśnika, Patryka Sienkiewicza. K. Jankowski
Piłkarskie słońce wiosną jasno świeci w Hajnówce, Szepietowie i Białymstoku.

Puszcza, Sparta i Hetman w dwóch kolejkach IV ligi zdobyły komplet punktów. Dwie pierwsze ekipy to para beniaminków, a białostoczanie w poprzednim sezonie zajęli tylko 12. miejsce.
Postawa Puszczy wiosną nie jest jednak niespodzianką. Drużyna Piotra Pawluczuka jest liderem i kontynuuje wspaniały marsz do III ligi. W niedzielę hajnowianie rozbili na własnym boisku KS Michałowo 4:0.
- Wynik jest lepszy, niż gra - mówił skromnie Pawluczuk.

Popularny "Pepik" jednak wie, że właśnie skuteczność jego zespołów w zdobywaniu punktów najbardziej cenią sobie chętnie zatrudniający go działacze.
- Mamy charyzmatycznego trenera i grupę kilku doświadczonych zawodników. Przy nich swoje umiejętności szybko podnoszą nasi młodzi wychowankowie - mówił po meczu prezes Puszczy Mirosław Awksentiuk.

Wspomniany Pawluczuk, tuż przed rundą wskazywał, że "czarnym koniem" wiosny może być Sparta Szepietowo. I, choć trudno wyciągać daleko idące wnioski po dwóch meczach, najwyraźniej miał rację. Wzmocniony beniaminek wygrał dwa trudne spotkania, choć minimalnie (po 1:0 w Narewce z LZS-em i u siebie z Hetmanem Tykocin).
- W meczu z Hetmanem nie wykorzystaliśmy karnego, mieliśmy też wiele dogodnych sytuacji. Wynik powinien być wyższy, jednak cieszymy się ze zwycięstwa, przecież gola zdobyliśmy dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry - mówi trener Sparty Robert Mioduszewski.
Sparta zbliżyła się na 4 punkty do 2. pozycji, którą zajmuje Wissa (szczuczynianie nie wzbogacili na razie swojego konta, bo mecz ze Zniczem Suraż przerwano z powodu zamieci śnieżnej). - Na awans raczej nas nie stać finansowo. Ale zamierzamy grać w każdym meczu o zwycięstwo, potem zobaczymy, co z tym zrobimy - mówi Mioduszewski.

Bardzo dobrze wiosnę zaczął białostocki Hetman. Zespół Andrzeja Pietrzyka pokonał dwie drużyny z południowych krańców województwa: MKS Mielnik (4:3 u siebie) i Cresovię (2:0 w Siemiatyczach).
- Aura pokrzyżowała nam trochę plany, nie zrealizowaliśmy wszystkiego w przygotowaniach. Zespół pokazuje jednak charakter. Miło jest znaleźć się w czołówce. Traktujemy to nie jako incydent, tylko stałą passę - mówi Pietrzyk.

Strona o podlaskim futbolu we wtorek we "Współczesnej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna