Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten wieżowiec zepsuje centrum!

Julia Szypulska [email protected]
Postawienie na miejscu zabytkowej kamienicy przy ul. św. Mikołaja 8 wysokościowca zakłóciłoby ład architektoniczny w centrum miasta. Budynek o wysokości 25 metrów nie współgrałby z sąsiednią zabudową.
Postawienie na miejscu zabytkowej kamienicy przy ul. św. Mikołaja 8 wysokościowca zakłóciłoby ład architektoniczny w centrum miasta. Budynek o wysokości 25 metrów nie współgrałby z sąsiednią zabudową.
Budynek jest w opłakanym stanie.

Jolanta Szczygieł-Rogowska historyk

Jolanta Szczygieł-Rogowska historyk

To kamienica czynszowa z przełomu XIX i XX wieku. Nie widzę na jej miejscu wysokościowca. W przypadku Białegostoku trudno mówić o istnieniu starówki, jednak mamy już całkiem ładne centrum i nie warto tego psuć. Jestem za tym, by pokazywać, z czego dawniej budowano miasto i zachować przynajmniej fragmenty ścian tej kamienicy. Nie budujmy byle jak i byle gdzie!

Nowoczesny wysokościowiec, czy urokliwy budynek z zachowanymi starymi murami? Ważą się losy kamienicy przy św. Mikołaja 8. Inwestorowi, którym jest właściciel dwóch reprezentacyjnych kamienic w ścisłym centrum Białegostoku, zdecydowanie bliższy jest pierwszy wariant, zakładający rozbiórkę kamienicy.

Budynek jest w opłakanym stanie. Czerwona cegła, z której go zbudowano, czasy świetności ma już dawno za sobą. W oknach nie ma szyb, stropy są spróchniałe, a wokół kamienicy poniewierają się połamane deski i stare meble. Jest to w tej chwili ulubione miejsce amatorów tanich trunków.
- Budynek jest w fatalnym stanie - przyznaje Cezary Kulesza, właściciel posesji. - Z ekspertyzy budowlanej, którą posiadam, wynika, że w każdej chwili może grozić zawaleniem. Najlepiej byłoby więc rozebrać kamienicę i uprzątnąć plac.

Wysokościowiec nikomu się nie spodobał
Rozbiórce kategorycznie sprzeciwia się jednak konserwator zabytków.
- Obiekt wprawdzie nie jest wpisany do rejestru, ale znajduje się w ewidencji zabytków - wyjaśnia Zofia Cybulko, zastępca Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Białymstoku.

Walka inwestora z konserwatorem zaczęła się dwa lata temu. Wtedy Greenstar, firma Cezarego Kuleszy znana z niegdysiejszej działalności w branży disco polo, zwróciła się po raz pierwszy z wnioskiem o rozbiórkę. Został on rozpatrzony odmownie. Aprobaty nie zyskał też przedstawiony projekt nowego budynku, który miałby powstać na miejscu kamienicy. W ocenie konserwatora 25-metrowy budynek nie pasowałby do tej okolicy i zaburzyłby jej ład.

W ubiegłym roku firma Greenstar zwróciła się do Urzędu Miasta w Białymstoku o warunki zabudowy. Jednak konserwator zabytków odmówił ich ustalenia z tych samych powodów, co wcześniej. Projekt wysokościowca nie przypadł do gustu również miejskim architektom. W budynku miały się znajdować mieszkania i lokale usługowe.

Obecnie Cezary Kulesza nie chce zdradzić swoich planów.

- Na razie trwają ustalenia z projektantem - mówi tajemniczo. - Ale ta kamienica do remontu się nie nadaje.

Konserwator broni, ale nakazać remontu nie może
Swego stanowiska broni też konserwator. Jego zdaniem inwestycja powinna być tak przeprowadzona, by przynajmniej częściowo zachować kamienicę. Nie ma jednak żadnych narzędzi, by nakazać jej remont.

- Gdyby budynek był w rejestrze, moglibyśmy nakazać przynajmniej jego zabezpieczenie - mówi Cybulko.

Tymczasem czas mija, a kamienica coraz bardziej niszczeje. Wkrótce może być tak, że trzeba będzie ją rozebrać ze względów bezpieczeństwa. A wtedy właściciel nie będzie już musiał toczyć walki z konserwatorem o pozwolenie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna