Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz zakłady kupują trzodę chętniej w strefie niebieskiej niż w czerwonej

Redakcja
Teraz zakłady kupują trzodę chętniej w strefie niebieskiej niż w czerwonejKiedy ministerstwo rolnictwa zapowiedziało dopłaty do sprzedawanej trzody w strefie niebieskiej, zakłady chętniej zaczęły ją kupować
Teraz zakłady kupują trzodę chętniej w strefie niebieskiej niż w czerwonejKiedy ministerstwo rolnictwa zapowiedziało dopłaty do sprzedawanej trzody w strefie niebieskiej, zakłady chętniej zaczęły ją kupować Archiwum
Aktualności. Rolnicy, których gospodarstwa znalazły się w strefie zagrożenia ASF – tzw. niebieskiej, nie narzekają już na problemy ze zbytem trzody. Problem zniknął, gdy ministerstwo rolnictwa zapowiedziało dopłaty. Teraz problem pojawił się w strefie czerwonej. Pod względem zbytu sytuacja w strefie niebieskiej już się unormowała – mówi Robert Rafało, producent trzody z Kalinówki Kościelnej w powiecie monieckim. – Pozostaje jeszcze kwestia ceny.

Jak tłumaczy za tuczniki sprzedane do Rzeźni Braci Szypcio w Mońkach otrzymał cenę niższą o złotówkę. Jednak w porównaniu z tym, co płacą inne zakłady i tak była ona wysoka.

– Większe firmy, prowadzące skup tuczników ze strefy niebieskiej, płacą rolnikom o 2 zł mniej niż wynosi cena rynkowa – podkreśla producent z Kalinówki Kościelnej.

 

Dodaje, że najlepszą cenę można otrzymać w lokalnych  rzeźniach – Rzeźnia Braci Szypcio i Rzeźnia Dziękonie. Rolnicy mogą liczyć na 4-4,20 zł za kg żywca.

Wiadomo, że różnice w cenach mają zrekompensować producentom dopłaty. Miałyby one dotyczyć minionych miesięcy – okresu do 30 listopada.

– Wiemy, że te dopłaty będą,  bo zapewniał nas o tym Jacek Bogucki, wiceminister rolnictwa – mówi Robert Rafało. – Nie wiemy tylko, ile będą one wynosiły.

 

Wykaz rzeźni dokonujących uboju świń z obszaru zagrożenia (tzw. strefy niebieskiej) można znaleźć na stronie internetowej Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Białymstoku. Oprócz dwóch wymienionych rzeźni  skup w strefie niebieskiej prowadzą PPHU „Sokół” z Brańska; Zakłady Mięsne „Netter” z Bielska Podlaskiego oraz  Zakłady Mięsne „Zakrzewscy” z Kosowa Lackiego i Zakład Mięsny Mościbrody.

W trudnej sytuacji są także rolnicy, których gospodarstwa znajdują się na terenie czerwonej strefy.

– Tylko nieliczne zakłady prowadzą tam skup – mówi jeden z producentów. – I mają bardzo długie terminy płatności.

Dodaje, że zakłady nie przejawiają chęci zakupu trzody od rolników, bo w strefie czerwonej nie są przewidziane dopłaty i musiałyby one zapłacić normalną cenę. Natomiast rolnicy ze strefy niebieskiej  mają otrzymać dopłaty, więc zgodzą się na niższą. 

Barbara Kociakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna