Do tragedii doszło wczoraj, ok. godz. 8 rano. Przy wyprzedzaniu ciężarowy MAN uderzył w tył jadącego w stronę Zambrowa ciągnika, zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka drugim samochodem ciężarowym. Traktor, którym jechał 25-letni mieszkaniec gminy Rutki, przewrócił się.
- Zobaczyłem tylko, jak na górce zza ciągnika wyskakuje ciężarowy MAN - opowiada Marcin Wachulski z Warszawy, kierowca TIR-a. - Chcąc uniknąć zderzenia, zjechałem jeszcze bardziej na swój pas, ale MAN nie wyprzedził ciągnika, uderzył w niego i rzuciło go na mój pas. Musiałem odbić do środka jezdni, żeby uniknąć czołówki, ale i tak zaczepiliśmy się kabinami. Dopiero później od policjantów dowiedziałem się, że kierowca ciągnika zmarł.
Traktorem do domu wracał 25-letni Marcin B., który rano pojechał odwieźć do mleczarni mleko. Z ciągnika niewiele pozostało, na jezdnię rozsypały się puste kanki na mleko. Młodego człowieka nie udało się uratować.
- To wszystko przez tych kierowców, którzy w dalekie trasy jeżdżą przemęczeni i nie zatrzymują się na postój - mówi ojciec ofiary. - Nie boją się nikogo i potem tylko kombinują przy tachografach.
Policja twierdzi, że sprawcą wypadku jest kierowca MAN-a.
- Przyczyną wypadku było niezachowanie ostrożności przez wyprzedzającego ciągnik kierowcę MAN-a - powiedział nadkom. Adam Fabian, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie. - W tym miejscu obowiązywał zakaz wyprzedzania i była podwójna ciągła linia.
Policja postawiła mężczyźnie zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi nawet osiem lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?