Tłumy ludzi w galerii handlowej. Na promocje przyjechali nawet Rosjanie (zdjęcia)

- Kupuję dziecku czapkę i rękawiczki - mówi Anna Korolczuk, która ustawiła się w długiej kolejce do kasy w sklepie Reserved. - I tak muszę to zrobić, bo idzie zima, a dzisiaj przynajmniej zapłacę parę groszy mniej.

Rzeczywiście, obniżki może nie są gigantyczne, bo wynoszą 22 proc, ale to i tak okazja, jeśli ktoś planuje zimowe zakupy. Za zaoszczędzone pieniądze można wypić kawę, albo zjeść loda. Tak też robią klienci, a pracownicy restauracji i kawiarni uwijają się jak w ukropie żeby wszystkich sprawnie obsłużyć.

Warto pamiętać, że nie wszystkie sklepy zdecydowały się w ramach jubileuszu obniżyć ceny o 22 proc. Na próżno szukać promocji np. w Zarze czy Stradivariusie. Dlaczego?
- Tak zdecydowały władze firmy - rozkłada ręce jedna z pracownic tego ostatniego sklepu. - Ale zapraszamy, bo mamy inne promocje.

Wielu z nich korzysta. Dziś w Alfie oprócz wielu białostoczan i mieszkańców okolicznych miejscowości zakupy robili także licznie Litwini i Rosjanie.

Drugie urodziny Alfy to jednak nie tylko promocje. Galeria przygotowała także wiele innych atrakcji. Od godz 12 do 18 co dwie godziny odbywają się losowania. Można wygrać mnóstwo nagród, np. aparaty fotograficzne, laptopy, czy sprzęt RTV AGD. O 18 natomiast klienci mogą liczyć na urodzinowy tort. Można też wygrać bilety do kina i wyjazdy do SPA. Zakupy umilą zaś występy artystów.