Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To był straszny wypadek. Ksiądz Sławomir Sulewski zmarł po długim cierpieniu

Redakcja
Ksiądz Sławomir Sulewski
Ksiądz Sławomir Sulewski
Pogrzeb odbył się przed świętami.

Zmarł ks. Sławomir Sulewski, przez ostatnie sześć lat duszpasterskiej posługi związany z parafią w Zalasie na Kurpiach. Odszedł po ponaddwuletnim cierpieniu, na skutek obrażeń, których doznał w wypadku drogowym.

Urodził się 28 czerwca 1966 r. w Szczuczynie, w pow. grajewskim. Po ukończeniu Technikum Łąkarskiego w Wojewodzinie k. Grajewa, wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży. Święcenia kapłańskie przyjął 30 maja 1992 r. Posługę wikariusza pełnił w parafii: Długosiodło, w Łomży - w parafii Miłosierdzia Bożego, Wyszkowie - w parafii św. Idziego, a potem w Baranowie, Czerwinie, a od 2003 r. pasterzował w parafii Zalas.

W czasie swojej posługi pogłębiał wiedzę na Uniwersytecie im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Pełniąc obowiązki wikariusza wykazywał się nieustannie aktywnością na różnych polach działalności duszpasterskiej. Między innymi uczył religii w szkołach w: Długosiodle, Łomży, Wyszkowie, Baranowie, Czerwinie. Przez dziesięć lat (1992-2002) był spowiednikiem Pieszej Łomżyńskiej Pielgrzymki na Jasną Górę. Brał udział - jako opiekun duchowy - w Ogólnopolskiej Pielgrzymce Radia Maryja do Rzymu /1994 r./ i XIV Ogólnopolskiej Pielgrzymce Ludzi Pracy na Jasną Górę.

Był współorganizatorem uroczystości rocznicowych Akcji Burza w Długosiodle /1992-95/. W parafii Św. Idziego w Wyszkowie angażował się w życie "Kościoła Domowego" i w oazy młodzieżowe Ruchu "Światło i Życie". Przez wiele lat uczestniczył w pracach Komisji ds. Rodzin I Synodu Diecezjalnego.

Śp. ks. Sławomir Sulewski w każdej parafii swojego pasterzowania wyraźnie zaznaczał swoją obecność. Najbardziej emocjonalnie związał się z parafią Zalas, w której dane mu było pracować blisko sześć lat. Prowadził katechezę w miejscowym Zespole Szkół. Pomagał w przygotowaniu jasełek, wigilii, konkursów religijnych, m.in. konkursu wiedzy o Diecezji Łomżyńskiej, konkursu wiedzy o parafii Zalas. Był założycielem i redaktorem gazetki "Parafia Zalas", wydawanej od 2003 r. Uczestniczył w "Wieczorach Poezji" organizowanych przez Zespół Szkół w Zalasiu. Wspierał miejscowy zespół regionalny "Jegodecki".

Ks. Sławek był człowiekiem o szerokich zainteresowaniach. Posiadał pokaźny zbiór książek, głównie z historii kościoła, szczególnie z dziejów Diecezji Łomżyńskiej. Pasjonował się także historią Kurpiowszczyzny. Posiadał duży zasób wiedzy na ten temat. Był członkiem Łomżyńskiego Towarzystwa Naukowego im. Wagów, korespondentem "Głosu Katolickiego", współpracował z Zarządem Głównym Związku Kurpiów w Ostrołęce, jak również z oddziałem Związku Kurpiów w Zalasiu. W wolnych chwilach lubił odbywać piesze wycieczki, biegał, jeździł na rowerze.

Wielokrotnie spotykałem się z ks. Sławkiem, najczęściej na zebraniach Związku Kurpiów, na sympozjach naukowych, na uroczystościach regionalnych. W latach 2005 - 2007 pomagał mi w kompletowaniu materiałów do "Słownika biograficznego Kurpiowszczyzny XX wieku". Cieszyły mnie również pasje badawcze ks. wikariusza. Snuł plany opracowania dziejów parafii Leman.

Niestety, aktywne życie młodego kapłana zostało nagle przerwane. Oto w 11 listopada 2007 r., wieczorem, uległ wypadkowi. Kiedy wysiadał z auta, potrącił go przejeżdżający samochód. Ks. Sławomir odniósł poważne obrażenia ciała, które przyniosły mu ponaddwuletnie cierpienie. Przebywał w kilku szpitalach, m.in. w Ostrołęce, Łomży, Grajewie. Pomimo troskliwej opieki lekarzy i rodziny ciągle pozostawał w stanie utraty świadomości. Ostatnie miesiące swojej niezwykle trudnej wędrówki ziemskiej przeżywał w hospicjum w Augustowie, gdzie otoczony był troskliwą opieką, szczególnie ze strony ks. Mariana Szewczyka - proboszcza parafii Matki Boskiej Częstochowskiej. I tu, 12 grudnia 2009 r., odszedł z tego świata.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się 16 grudnia w rodzinnym Szczuczynie, w kościele NMP. Mszy żałobnej przewodniczył pasterz Diecezji Łomżyńskiej ks dr. bp Stanisław Stefanek. Skromny wikariusz z Zalasa miał królewski pogrzeb. Żywię głęboką nadzieję, że pamięć o ks. wikariuszu będzie długo żywa, zwłaszcza na Kurpiach. Mam też nadzieję, że ks. Sławomir w Domu Pana będzie wypraszał o łaski dla swojej rodziny i najbliższych, których dane Mu było spotkać na swojej drodze życia.

Źródło
To był okropny wypadek. Ksiądz Sławomir Sulewski zmarł po długim cierpieniu, Tygodnik ostrołęcki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna