MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To chwila by dać z siebie "maksa"

Miłosz Karbowski
Siatkarki i sztab szkoleniowy do meczu ze Stalą są przygotowani perfekcyjnie
Siatkarki i sztab szkoleniowy do meczu ze Stalą są przygotowani perfekcyjnie
Białystok. W sobotę, w bezpośredniej konfrontacji Pronaru Zeto Astwa AZS Białystok i Stali Mielec, zaczynają się ostatecznie ważyć losy obu drużyn w tym sezonie PlusLigi.

To mecz dużej wagi, ale jeszcze nie wszystko przesądza - zaznacza trener białostoczanek Wiesław Czaja. - Wygrywając za trzy punkty, zostajemy w walce o play off. Z drugiej strony, nawet porażka ostatecznie nas nie przekreśla, bo są jeszcze trzy kolejki do końca fazy zasadniczej.

- My mamy za sobą jeszcze ważniejsze mecze. Np. nie zdobywając punktów we Wrocławiu, stracilibyśmy szansę na dogonienie reszty stawki - mówi szkoleniowiec Stali Rafał Prus. To również były drugi trener naszego AZS-u, który po raz pierwszy poprowadzi w Białymstoku swój nowy zespół przeciwko byłemu.
Prus dodaje: - Patrząc na kalendarz ostatnich kolejek, presja wyniku bardziej ciąży na Białymstoku. My mamy jeszcze m.in. mecz z Gedanią.

Młody szkoleniowiec nie "zrzuca" wcale ciężaru spotkania na biało-stoczanki. Prawda jest taka, że mając w perspektywie mecze z Muszynianką i Aluprofem oraz wyjazd do Piły, akademiczki muszą sięgnąć po punkty.

- Zwycięstwo 3:2 mnie by nie zadowoliło. Strata jednego punktu, który odjechałby do Mielca, mogłaby przesądzić o tym, że zagramy o utrzymanie - mówi libero AZS-u Magdalena Saad.

Obie ekipy solidnie przygotowały się do konfrontacji. Białostoczanki w czasie przerwy w rozgrywkach przez tydzień były na obozie w Olecku. Mielczanki trenowały we własnej hali. Dzięki pauzie wszystkie "stalówki" wróciły do pełni zdrowia. AZS też zagra w pełnym składzie, z rekonwalescentką Agnieszką Starzyk.

- Drużyna jest w formie. Mogę się obawiać tylko tego, że nie wykonamy naszego planu w zagrywce i przyjęciu. Jeśli się nie uda, będziemy się męczyć. Gdy go zrealizujemy, jestem spokojny o wynik - mówi Czaja.

15. kolejka (20.02): Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Stal Mielec (sobota, godz. 17), Gedania Żukowo - Budowlani Łódź, Gwardia Wrocław - Muszynianka Muszyna, MKS Dąbrowa Górnicza - Aluprof Bielsko-Biała, Centrostal Bydgoszcz - PTPS Piła.

Mówią siatkarki

Magdalena Saad, Pronar Zeto Astwa AZS Białystok:
- Zdajemy sobie sprawę z wagi meczu. Dlatego wszyscy w tym tygodniu - zawodniczki i sztab szkoleniowy - bardzo mocno przykładali się do pracy. Myślę, że dużo dał nasz pierwszy, wspólny obóz w Olecku. Miałyśmy wreszcie okazję ze sobą dłużej pobyć, porozmawiać. Teraz jeszcze lepiej się znamy, wiemy jak reagować na siebie nawzajem. To się przekłada na atmosferę na boisku i na zgranie. Wierzę, że także dzięki temu odniesiemy zwycięstwo.

Iwona Niedźwiecka Stal Mielec:
- Przerobiłyśmy ogromny materiał na temat gry rywalek. Aż czuję tego przesyt. To, jak wygląda hala w Białymstoku, wręcz śni mi się po nocach. Wszystkie dziewczyny wyleczyły u nas kontuzje i jedziemy po trzy punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna