Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"To, co się wokół tej sprawy wyprawia, woła o pomstę do nieba"

(tom)
– Nigdy nie przypuszczaliśmy, że nagle staniemy się przestępcami – mówi państwo Leszczyńscy
– Nigdy nie przypuszczaliśmy, że nagle staniemy się przestępcami – mówi państwo Leszczyńscy
Trwa spór o 216 butelek alkoholu

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Zawracanie i jazda pod prąd na autostradzie A2. Zobacz szokujący film

Do ponownego rozpatrzenia przekazał w czwartek suwalski sąd okręgowy sprawę Barbary i Witolda Leszczyńskich z Olecka, którzy chcieli przywieźć do Polski swoją kolekcję butelek z alkoholem. Sąd I instancji uznał, że małżeństwo złamało prawo i wydał wyrok skazujący.

Podczas czwartkowej rozprawy apelacyjnej sąd uznał wyrok I instancji za niekonsekwentny. Raz sąd w Ełku uznał bowiem, że było to świadome działanie, a później - przy odstąpieniu od wymierzania kary - iż nie. Sędzia zasugerował też, by rzetelniej wyjaśnić wszystkie okoliczności.

- To, co się wokół tej sprawy wyprawia, woła o pomstę do nieba - mówią Leszczyńscy.

Pisaliśmy o nich na naszych łamach kilka miesięcy temu. W 2011 r. postanowili wrócić do Polski po 36-letnim pobycie w USA. Wzięli ze sobą m.in. gromadzoną przez lata kolekcję alkoholi z niemal całego globu. Składało się na to 216 pełnych butelek. Kontener, zawierający rzeczy Leszczyńskich, został ot-warty w Urzędzie Celnym w Ełku.

Funkcjonariusze uznali, że mają do czynienia z próbą przemytu, choć butelki nie były ukryte i znajdowały się na wierzchu kontenera. Barbara Leszczyńska tłumaczyła, że informację o tym, że takiego alkoholu nie trzeba zgłaszać, otrzymała od amerykańskiej firmy, która zajmuje się przeprowadzkami z kraju do kraju.

- Gdybym wiedziała, to bym to zgłosiła - zapewniała.

Organy ścigania wystąpiły z aktem oskarżenia. Ełcki sąd uznał winę, ale kary nie wymierzył. Kazał też zwrócić Leszczyńskim 16 butelek z polskimi znakami akcyzy. Reszta miała być zniszczona. Od wyroku odwołali się i Leszczyńscy, i celnicy.

Do Leszczyńskich dotarły informacje, że nawet gdyby orzeczono zwrot ich kolekcji i tak do nich nie wróci, bo gdzieś się rozpłynęła. Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie zapewnia jednak, że wszystko zostało odpowiednio zabezpieczone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna