Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jest tydzień prawdy dla Jacka Żalka

Autor: (mk)
Jacek Żalek posłem był cztery lata. Czy dostanie szanse na kolejne?
Jacek Żalek posłem był cztery lata. Czy dostanie szanse na kolejne? fot. B. Maleszewska
Poseł Jacek Żalek wciąż nie traci nadziei i liczy, że znajdzie się na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej jako kandydat do Sejmu.

Takiego prawa odmówiło mu jak dotąd większość kolegów z podlaskiego PO. Ostateczny głos należy jednak do władz krajowych partii. Już dzisiaj ma zebrać się zarząd, a w piątek Rada Krajowa PO. To wówczas mają zostać podjęte ostateczne decyzje w sprawie list kandydatów do Sejmu i Senatu.

- Jak dotąd nie usłyszałem żadnych powodów, dla których nie znalazłem się na listach. Jedyny podnoszony argument brzmiał: bo się nie sprawdził - mówi Jacek Żalek.

On sam się z tym zdaniem kompletnie nie zgadza. Wśród argumentów świadczących na jego korzyść wymienia m.in. to, że jako jedyny z podlaskich posłów reprezentował Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym, był członkiem komisji sejmowej "Przyjazne państwo", uważa się także za autora sukcesu dwóch ostatnich kampanii podlaskiej PO: tej samorządowej i na prezydenta RP.

A powód swojej nieobecności na liście widzi jeden: konflikt w podlaskiej PO.

- To Robert Tyszkiewicz chce się w ten sposób pozbyć rywali, bo nie jest pewien swojej pozycji w partii - utrzymuje. - Nie może tego zrobić z Damianem Raczkowskim, to stara się usunąć jego najbliższych współpracowników.

Zdaniem Roberta Tyszkiewicza, krajowe listy kandydatów do Sejmu zostały już dawno zamknięte. Nie ma szans na żadne w nich zmiany. Do słów Jacka Żalka nie chce się odnosić. - Nie zasługują one na żaden komentarz - wyjaśnia poseł Tyszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna