To rekordzista! Skarbówka musi mu oddać 75 tysięcy złotych

Ponad 857 tysięcy złotych musi oddać fiskusowi pewien ełczanin. To prawdziwy rekord! W ubiegłym roku najwyższa dopłata była o 300 tysięcy złotych niższa. 19 mieszkańców powiatu ełckiego w 2009 roku zarobiło więcej niż milion złotych. Codziennie na ich konto wpływało co najmniej 2,7 tysiąca złotych.
Do końca kwietnia z ełckim urzędem skarbowym rozliczyło się 29 082 osób. Zdecydowana większość z nich dostanie zwrot nadpłaconego podatku.

Kryzys zaszkodził milionerom

Osób, których majątek powiększył się o siedmiocyfrową kwotę, zamiast przybywać - jest coraz mniej. Dwa lata temu było 24 milionerów, a w ubiegłym roku dziewiętnastu.

- Nie rozliczyło się jeszcze około pół tysiąca podatników. Możliwe więc, że dostaniemy jeszcze zeznania od kolejnych milionerów - mówi Grzegorz Tokarski, naczelnik Urzędu Skarbowego w Ełku.

Milionerów, którzy mieszkają w powiecie ełckim, może być więcej. Urząd skarbowy ma informacje tylko od osób, które składają PIT-y. Rolnicy, którzy płacą podatek rolny, nie muszą składać takiego zeznania. Przez to nie są ujęci w tych statystykach.

Czekamy na zwroty

Coraz rzadziej urząd skarbowy źle się nam kojarzy, bo większość ełczan może liczyć na wiosenny zastrzyk gotówki.

- 23 092 osoby dostaną zwrot nadpłaconego podatku, głównie za sprawą ulgi rodzinnej. Mogli z niej skorzystać nie tylko rodzice, ale także rodziny zastępcze i opiekunowie prawni dzieci - dodaje naczelnik skarbówki. - Ełczanie chętnie też korzystali z ulgi za wydatki na internet.

Powody do zadowolenia ma z pewnością ełczanin, któremu fiskus musi oddać ponad 75 tysięcy złotych. On, tak jak wszyscy inni podatnicy, pieniędzy ze skarbówki może spodziewać się w ciągu trzech miesięcy od daty złożenia zeznania.

Tylko co piąty podzielił się procentem

Mimo licznych apeli i kampanii reklamowych, niechętnie dzielimy się podatkiem. Z możliwości przekazania 1 procentu dla organizacji pożytku publicznego skorzystało 6 379 mieszkańców Ełku i okolic. - Wiemy już, że dzięki nim w tym roku do organizacji trafiły 382 742 złote. Ale tych pieniędzy może być jeszcze więcej, bo nie wszystkie zeznania zostały wprowadzone do naszego systemu - dodaje Grzegorz Tokarski.

W ubiegłym roku za pośrednictwem ełckiego urzędu skarbowego do różnych organizacji trafiło prawie 500 tysięcy złotych. Jak przyznają urzędnicy, bardzo często wybieraliśmy lokalne stowarzyszenia i organizacje.