Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To skandal! Musi przeżyć za 2 zł dziennie

(bzy)
Fot. sxc
Kobieta z dzieckiem otrzymuje 50 złotych alimentów

Matka wraz z ośmioletnim synem ma wyżyć za 50 zł miesięcznie. Takie alimenty przyznał sąd. Oznacza to jednocześnie, że kobieta nie może ubiegać się o większe wsparcie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Prosi o pomoc komornika
Nasza Czytelniczka (nazwisko do wiadomości redakcji) nie ubiegała się do tej pory o płacenie alimentów na syna, bo miała za co żyć.

- Straciłam jednak pracę i nie mam za co się utrzymać, brakuje mi nawet na chleb - twierdzi. - Ojciec dziecka nigdy się nim nie interesował. Poprosiłam go jednak w końcu o pomoc, bo wiem, że pracuje na czarno, ale tylko mnie wyśmiał. Złożyłam więc pozew o alimenty.

Ojciec dziecka oświadczył w sądzie, że jest bezrobotny i choruje na schizofrenię. Przedstawił zaświadczenie od lekarza, z którego wynikało, że może pracować tylko w zakładach, gdzie istnieją specjalne stanowiska dla osób z tego typu dolegliwościami. Sąd przyznał więc tyle, ile zadeklarował pozwany.

I tak alimentów tych nie płacił. Kobieta zgłosiła się więc komornika. Udało się mu ściągnąć pieniądze, ale za to pobrał połowę tej kwoty na rzecz swojego honorarium.

Suwalczanka zgłosiła się więc o pomoc do MOPS-u.

- Okazało się, że nie należy mi się też nic z funduszu alimentacyjnego, bo ojciec nie uchyla się od płacenia - opowiada kobieta.

Więcej zasądzić nie można
Jacek Przygucki, wiceprezes Sądu Okręgowego w Suwałkach przyznaje, że kwota, którą zadeklarował płacić pozwany nie wystarcza nawet w minimalnym stopniu, by utrzymać dziecko.

- Nie możemy jednak ojcu kazać, by płacił więcej - mówi. - Musieliśmy wziąć pod uwagę, że mężczyzna nie ma żadnych dochodów i jest na utrzymaniu matki.

Sędzia dodaje, że pozwany nie może znaleźć w Suwałkach żadnej pracy, bo nie ma w naszym mieście zakładów, w których mógłby być zatrudniony.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna