Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Zubrycki: Przed nami najważniejsza próba z Czechami

Kamil Gołaszewski
Skrzydłowy Primacol Lowlanders Białystok - Tomasz Zubrycki miał duży wkład  w wygraną reprezentacji Polski nad Belgią.
Skrzydłowy Primacol Lowlanders Białystok - Tomasz Zubrycki miał duży wkład w wygraną reprezentacji Polski nad Belgią. Piotr Piekut
Tomasz Zubrycki z Lowlanders Białystok opowiada o swoim reprezentacyjnym występie z Belgią.

Reprezentacja Polski w futbolu amerykańskim pokonała Belgię 27:20 w meczu towarzyskim rozegranym w Gdyni. Był to przedostatni sprawdzian biało-czerwonych przed październikowym spotkaniem eliminacyjnym mistrzostw Europy z Czechami.

W spotkaniu z Belgami wystąpili dwaj zawodnicy Primacol Lowlanders Białystok - Tomasz Zubrycki i Damian Kołpak. Pierwszy z nich w drugiej kwarcie meczu zdobył punkty z przyłożenia.

Za reprezentacją wygrany mecz z Belgią. To był trudny rywal?

Tomasz Zubrycki (Primacol Lowlanders, skrzydłowy reprezentacji Polski):

Zadanie nie było łatwe mając na uwadze to, że rywale przed meczem z nami mieli za sobą rozegrane już dwie gry kontrolne. My po zgrupowaniu w Cetniewie zaprezentowaliśmy się po raz pierwszy pod wodzą amerykańskiego trenera, więc była jakaś mała niepewność przed tym występem. Uważam, że jak na ten pierwszy raz zagraliśmy na bardzo przyzwoitym poziomie.

W drugiej kwarcie sobotniego meczu zdobył Pan sześć punktów z przyłożenia w momencie gdy przegrywaliście. Jak wyglądała ta akcja z Pana perspektywy?

Od dłuższego czasu widziałem, że jestem pilnowany przez niższego cornera i po wcześniejszej naradzie ustaliliśmy wspólnie, że przeprowadzimy akcję z długim podaniem. Byłem w pełnym biegu i mając sporo swobody zostawiłem obrońcę w tyle. To były ważne punkty, bo do przerwy dały nam prowadzenie.

Jak ocenia Pan współpracę poszczególnych formacji w tym meczu?

Idziemy w dobrym kierunku. Próbowaliśmy przetestować zagrywki, które ćwiczyliśmy w Cetniewie. Trener chciał też sprawdzić wszystkich zawodników z kadry. Każdy z obecnych dostał szansę gry. Generalnie jestem zadowolony z naszej współpracy. Trener na zgrupowaniu wykonał z nami kawał dobrej roboty, bo mimo tego, że nie mieliśmy wiele czasu to już jesteśmy dość zgraną ekipą. Oczywiście nie wszystko jeszcze udało się zrealizować perfekcyjnie, ale to jest zrozumiałe. Nie da się wszystkiego przeskoczyć od razu.

Co Pan sądzi o występie swojego kolegi z Lowlanders - Damiana Kołpaka?

Damian dostał szansę gry, podobnie jak wszyscy. W moim odczuciu spisał się dobrze. Nie był starterem, ale zaznaczył swoją obecność na boisku między innymi w drugiej kwarcie, gdy rozprowadził moją akcję punktową. Później niestety miał trochę pecha, bo wpadł między dwóch zawodników rywali i doznał jakiegoś drobnego urazu.

Przed reprezentacją ostatni sprawdzian przed eliminacjami mistrzostw Europy. 26 września zagracie w Lublinie z Rosją. Co wiecie o rywalu?

Ten zespół to jedna wielka zagadka. Od pięciu lat nie grali w rozgrywkach międzynarodowych. Przypuszczam, że nasz trener potraktuje ten mecz jako okazję sprawdzenia zawodników, którzy grali mniej bądź w ogóle nie wystąpili w spotkaniu z Belgią. Naszym głównym celem jest październikowy mecz eliminacyjny z Czechami.

Zwycięstwo w Pardubicach jest realne?

Mamy zespół, który fajnie się rozwija. Czesi to rywal zbliżony poziomem do nas. Wszystko zweryfikuje boisko. Będziemy walczyć o to by zejść z boiska zwycięsko. Mamy świetnych fachowców, którzy dobrze przygotują nas do tej rywalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna