Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trąba powietrzna. "Baliśmy się, że zginiemy" - relacje świadków (wideo, zdjęcia)

Beata Chodkiewicz [email protected]
W stodole (na zdjęciu – z lewej strony) należącej do Józefa Raczyły ze wsi Pobondzie, do wtorku do godz. 17 był dach. Potem zabrała go trąba powietrzna. Uszkodziła ona również dach znajdującego się obok domu.
W stodole (na zdjęciu – z lewej strony) należącej do Józefa Raczyły ze wsi Pobondzie, do wtorku do godz. 17 był dach. Potem zabrała go trąba powietrzna. Uszkodziła ona również dach znajdującego się obok domu.
Czterdzieści pięć budynków zniszczonych, połamane drzewa, przerwane linie telefoniczne, roztrzaskane samochody i sprzęty gospodarcze...

Trąba powietrzna przeszła nad Rutką Tartak

Skąd się to wzięło?

Skąd się to wzięło?

Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej tłumaczą, że trąba powietrzna nadeszła do nas znad Białorusi. Była to kumulacja wilgoci i ciepła, chmur burzowych typu Cumulonimbus, którym mogą towarzyszyć m.in. silne wiatry o prędkości dochodzącej do 100 km/h, a nawet większej. W takich warunkach mogą wystąpić też ulewy, grad, nawałnice i trąby powietrzne. Podobne zdarzenia mogą się jeszcze powtórzyć. Ale, według synoptyków, warunki atmosferyczne, które sprzyjają powstawaniu trąb powietrznych, będą się utrzymywać nad Suwalszczyzną tylko do końca tego tygodnia.

- to skutki trąby powietrznej, jaka przeszła we wtorek nad pięcioma wsiami w gminach Rutka-Tartak i Wiżajny. - Baliśmy się, że zginiemy - opowiadają mieszkańcy. - Przeżyliśmy cudem.

Zaledwie kilka sekund
Do kataklizmu doszło, jak informowaliśmy, około godz. 17.

- Nagle ściemniło się i zerwał się straszny wiatr - relacjonują ludzie. - Na podwórzu wszystko zaczęło fruwać. Z jednej strony było ciemno, z drugiej natomiast nadchodziła biała chmura.

Mieszkańcy opowiadają, że nawałnica trwała zaledwie kilka sekund.

- Chwila i było po wszystkim - dodaje Tomasz Pietrołaj ze wsi Pobondzie, jeden z poszkodowanych.

- Nie było nas na szczęście w domu - opowiada z kolei Józef Raczyło z tej samej wsi. - Gdy wróciliśmy, okazało się, że z naszego gospodarstwa niewiele zostało.

Nawałnica dotknęła też czternastu innych gospodarstw w Kurdyszkach, Mariankach, Rowelach i Potopach. Specjalny, powiatowy zespół zarządzania kryzysowego szacuje już straty po przejściu trąby powietrznej. Wszyscy rolnicy byli ubezpieczeni, ale to może nie wystarczyć.

Mają otrzymać pomoc
- Będziemy prosić firmy o szybkie i uczciwe wypłacenie odszkodowań - informuje Jolanta Gadek, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego. - A rolnicy zgłaszali się do nas, że już mają problemy.

Gospodarze mogą też liczyć na wsparcie od samorządu do 6 tysięcy złotych.

Pracownicy ośrodka pomocy społecznej sprawdzają też, którzy rolnicy są najbardziej poszkodowani i jakie mają potrzeby.

Pomoc zaoferował również wójt Rutki-Tartak.

- Będziemy wspierać tych ludzi na tyle, na ile będzie nas stać - mówi Jan Racis. - Założymy też specjalne konto, na które będzie można wpłacać pieniądze na rzecz poszkodowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna