Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie w 2010 r. odnotowali 1177 czynów ściganych na podstawie kodeksu karnego. Wprawdzie było to mniej niż o rok wcześniej, ale tylko o 29 przypadków.
- Statystyka wygląda podobnie - mówi Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Jedno morderstwo
Zabił augustowianin, który pokłócił się ze swoją, znacznie młodszą konkubiną. Udusił kobietę. Nie zasiądzie jednak na ławie oskarżonych, bo sam wymierzył sobie sprawiedliwość i popełnił samobójstwo.
Innych, równie spektakularnych zdarzeń, nie było w powiecie augustowskim.
Mieszkańcom najbardziej dały się we znaki kradzieże. Gotówkę lub inne wartościowe przedmioty straciło w sumie 196 osób (dokładnie tyle, ile rok wcześniej), ale rzadziej udawało się ustalić sprawców i za swoje grzechy odpokutuje tylko co piąty złodziej.
Nieznacznie wzrosła liczba przestępstw rozbójniczych (z 9 do 11), lecz w tym przypadku policja raczej nie była bezradna i amatorzy cudzego mienia w zdecydowanej większości trafili za kraty. Więcej szczęścia mieli włamywacze. Tylko co trzeci z nich wkrótce spotka się z wymiarem sprawiedliwości.
Śmierć na szosach
Odnotowano w sumie 46 wypadków drogowych (52 w 2009 roku). Zginęło w nich 14 osób, 42 zostały ranne.
Nie zmieniły się przyczyny zdarzeń. Dochodziło do nich najczęściej z powodu nadmiernej prędkości, nieprawidłowego wyprzedzania, wymuszania pierwszeństwa przejazdu.
Przeważnie bezpośrednio nie zawinił alkohol, ale zatrzymano w sumie 216 nietrzeźwych kierowców, o pięciu mniej niż rok wcześniej. Najbardziej niebezpieczna była ósemka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?