Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny finał dyskoteki. 16-latek zginął. Winny został skazany na 6 lat więzienia

(uk)
Cezary Marczuk przyznał się do zarzucanych czynów, ale zaznaczył, że w trakcie zdarzenia nie był pijany
Cezary Marczuk przyznał się do zarzucanych czynów, ale zaznaczył, że w trakcie zdarzenia nie był pijany
Jedna osoba zginęła, kilka zostało rannych. Wszyscy wracali do domu busem. Kierowca nie miał prawa jazdy, a samochód - ważnych badań technicznych.

Dziś poznaliśmy wyrok w sprawie Cezarego Marczuka. Mężczyzna jest oskarżony m.in. o to, że w sierpniu ub. roku nieumyślnie sprowadził katastrofę w ruchu lądowym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób.

Dodatkowo jechał bez prawa jazdy, a samochód nie był przystosowany do przewozu osób i nie miał ważnych badań technicznych. Możliwe też, że Marczuk wsiadł za kółko pijany. Nie dało się tego sprawdzić, ponieważ uciekł z miejsca wypadku. W wyniku wypadku zginęła jedna osoba.

- Wnoszę o uznanie oskarżonego winnym zarzucanych mu czynów - mówiła podczas mowy końcowej prokurator. - I proszę o wymierzenie mu kary łącznej 8 lat pozbawienia wolności i 6 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Dodatkowo powinien naprawić szkodę pokrzywdzonym w wysokości jaką sąd uzna za słuszną.

Obrońca poprosił natomiast o jak najłagodniejszy wymiar kary.
Sam oskarżony zapewnił, że żałuje tego co się stało.

- Gdyby można było cofnąć czas nie wsiadłbym do tego samochodu - powiedział w ostatnim słowie.

Sad wymierzył oskarżonemu kare 6 lat pozbawienia wolności, 6 lat zakazu prowadzenia pojazdów oraz nakazał zapłacić 20 tysięcy złotych zadosćuczynienia rodzinie p[pokrzywdzonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna