Dziś poznaliśmy wyrok w sprawie Cezarego Marczuka. Mężczyzna jest oskarżony m.in. o to, że w sierpniu ub. roku nieumyślnie sprowadził katastrofę w ruchu lądowym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób.
Dodatkowo jechał bez prawa jazdy, a samochód nie był przystosowany do przewozu osób i nie miał ważnych badań technicznych. Możliwe też, że Marczuk wsiadł za kółko pijany. Nie dało się tego sprawdzić, ponieważ uciekł z miejsca wypadku. W wyniku wypadku zginęła jedna osoba.
- Wnoszę o uznanie oskarżonego winnym zarzucanych mu czynów - mówiła podczas mowy końcowej prokurator. - I proszę o wymierzenie mu kary łącznej 8 lat pozbawienia wolności i 6 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Dodatkowo powinien naprawić szkodę pokrzywdzonym w wysokości jaką sąd uzna za słuszną.
Obrońca poprosił natomiast o jak najłagodniejszy wymiar kary.
Sam oskarżony zapewnił, że żałuje tego co się stało.
- Gdyby można było cofnąć czas nie wsiadłbym do tego samochodu - powiedział w ostatnim słowie.
Sad wymierzył oskarżonemu kare 6 lat pozbawienia wolności, 6 lat zakazu prowadzenia pojazdów oraz nakazał zapłacić 20 tysięcy złotych zadosćuczynienia rodzinie p[pokrzywdzonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?