Spis treści
Kostrzewa popielata – jak wygląda ta trawa ozdobna?
Kostrzewa popielata, znana też jako kostrzewa sina (Festuca cirenea, Festuca glauca) wyróżnia się dość minimalistycznym wyglądem, ale warto docenić jej nienachalną urodę. Jej cechą charakterystyczną oraz jedną z zalet jest kolor liści, który jest szaroniebieski (są też odmiany złotawe, które zielenieją). Liście są bardzo wąskie, ale sztywne, długości do około 30 cm. Tworzą bardzo ładne, półkuliste kępy. Kostrzewa popielata latem kwitnie, wypuszczając dłuższe źdźbła, zakończone luźnymi wiechami. Kwiaty jednak dość szybko tracą ładny wygląd i nie warto ich pozostawiać na jesień czy zimę.
Polecamy: Najpiękniejsze trawy ozdobne do dużego i małego ogrodu
Jak uprawiać kostrzewę popielatą?
Kostrzewa popielata ma dość specyficzne wymagania. To prawdziwa „twardzielka” w świecie traw ozdobnych. Jeśli chcemy cieszyć się jak najbardziej wyrazistym, niebieskawym odcieniem, musimy ją posadzić w mocno nasłonecznionym miejscu. Nie potrzebuje bardzo żyznej ziemi, za to podłoże musi być przepuszczalne. Urośnie nawet na piaszczystej glebie. Kostrzewa popielata znakomicie znosi suszę, choć młode rośliny, zaraz po posadzeniu warto podlewać, jeśli okres bez deszczu przedłuża się (muszą mieć trochę czasu, żeby rozbudować system korzeniowy). Ta trawa jest odporna na mróz i częściowo pozostaje zielona również zimą.
Kostrzewa popielata w doniczce
Tę trawę można też uprawiać w donicach. Również w tym przypadku musimy zapewnić jej słońce i przepuszczalną ziemią (do podłoża uniwersalnego dodajmy piasku i/lub perlitu), pamiętajmy też, że w dnie doniczki musi być odpływ. Na zimę doniczkę trzeba zabezpieczyć przed przemarznięciem.
Kiedy i jaki przycinać kostrzewę siną?
Tę trawę po zimie warto „wyczesać”, usuwając zaschnięte źdźbła. Jeśli jest ich dużo, a kępa nie wygląda atrakcyjnie, kostrzewę możemy nieco odmłodzić, przycinając ją na wysokość kilku centymetrów. Robi się to wczesną wiosną.
Kostrzewa sina – aranżacje
Ta trawa doskonale wygląda w nowoczesnych, minimalistycznych ogrodach, ale można ją też sadzić w bardziej tradycyjnych oraz na skalniakach. Świetnie nadaje się na rabaty żwirowe, gdzie – w wersji najbardziej minimalistycznej – jej kępy mogą być jedyną ozdobą. Ale można ja sadzić także w towarzystwie np. mikołajków i przegorzanów, które również mają niebieskawe zabarwienie, srebrzysto-fioletowej lawendy, perowskii i kocimiętki, ciekawych czyśćców popielnych i starców wełnistych, niskich rojników i rozchodników, a także wyższych rozchodnikowców, pięknych juk ogrodowych, czy kolorowych ozdobnych krwawników.