Stefan Białas: Wyższą niż jesienią dyspozycję prezentuje również Roger. Mimo wszystko nie uważam warszawskiego zespołu za faworyta. Może gdyby mecz miał miejsce za kilka tygodni, to akcje "legionistów" stałyby wyżej, ale nie teraz. Jagiellonia dobrze rozpoczęła rundę wiosenną. Po zwycięstwie 3:0 z Arką Gdynia, moim zdaniem, nie zagrała wcale źle w Poznaniu. O porażce 0:1 z Lechem zadecydował geniusz Roberta Lewandowskiego, który wspaniale przyjął piłkę prawą nogą i pięknie strzelił do bramki lewą. To było coś wyjątkowego. W spotkaniu z Legią atutem Jagi będą kibice. Wiem, że białostocka drużyna na własnym stadionie jest bardzo groźna. No i ma w swoich szeregach Tomka Frankowskiego. Uwielbiam tego zawodnika i cieszę się, że wrócił do Polski. "Franek" w jednym momencie sam może rozstrzygnąć losy meczu. Wystarczy moment nieuwagi obrońców. Liczę też na dobry występ Kamila Grosickiego, a ustalenia, że Jagiellonia ma płacić Legii za jego występ uważam za bzdurne. Takimi sprawami powinien zająć się PZPN. W każdym bądź razie Grosicki będzie w piątek najbardziej umotywowanym piłkarzem na boisku. Ogólnie spodziewam się naprawdę bardzo ciekawego widowiska. I powtarzam - nie ma w nim faworyta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?