Tur uczy się wygrywać

- Musimy nauczyć się wygrywać już teraz, by potem powtarzać ten manewr w lidze - mówił nowy rozgrywający Tura Grzegorz Jankowski.

Co ciekawe, w obu meczach bielszczanie trzymali swoich kibiców w niepewności do ostatniej minuty, a w niej rozstrzygali losy meczu na swoją korzyść.

- To taka taktyka, by do końca mieć o co walczyć - śmieli się bielszczanie. - Przecież w lidze takie sytuacje też często występują i ostatni rzut i ostatnia akcja mogą decydować o powodzeniu całego meczu.

Sobotni pojedynek z SKK Siedlce gospodarze zaczęli wyjątkowo nerwowo. Po 5 minutach gry na parkiecie pojawiła się już trzecia piątka Tura, a w niej m.in. testowani doświadczeni ligowcy Kamil Sulima (28-letni obrońca z Legii Warszawa) i Rafał Bochenek (28-letni silny skrzydłowy, w poprzednim sezonie występujący w białostockim Mostostalu). Efekt? Po kolejnych akcjach gości Tur przegrywał już 2:17, a całą kwartę skończył z wynikiem 9:30.- Po Sulimie i Bochenku spodziewaliśmy się więcej - przyznawał kierownik drużyny Aleksy Olesiuk. - Będziemy im się jednak nadal przyglądać.

Na szczęście w kolejnych kwartach ciężar gry wzięli na siebie: Sinielnikow, Daniel Byliniak i Łukasz Kuczyński, dzięki czemu Tur odrobił straty i wygrał mecz.
W niedzielę z gośćmi z Olsztyna Tur zagrał już w bardziej miejscowym składzie. O wyniku spotkania zadecydowała jednak znowu akcja w ostatnich sekundach rozegrana przez młodych bielszczan: Łukasza Kiluka i Macieja Szczurewskiego.

Tur Bielsk Podlaski - SKK Siedlce 85:84 (9:30, 25:18, 22:15, 29:21)
Tur: Jankowski 4, Kiluk, Stolarz 9, Kuczyński 13, Mysłowiecki oraz: Marcin Kaźmierczyk 4, K. Jóźwiuk 2, J. Jóźwiuk, Weres 7, Kaczanowski 8 oraz: Czech, Sinielnikow 8, D. Byliniak 20, Sulima 5, Bochenek 5.

Tur Bielsk Podlaski - AZS Olsztyn 88:85 (28:23, 18:18, 19:26, 23:18)
Tur: Marcin Kaźmierczyk 11, Stolarz 3, Weres 18, Kuczyński 20, Mysłowiecki 4 oraz: Kaczanowski 15, Sinielnikow 10, Szczurewski 4, Kiluk 3, J. Jóźwiuk, K. Jóźwiuk.