MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tur znów przegrał. Szanse na awans coraz mniejsze [ZDJĘCIA]

jan
Kolejna przegrana bielskiej drużyny

Bielski Tur zamaszystym krokiem ucieka przed groźbą awansu do III ligi. W sobotę uległ na własnym boisku 1:2 KS-owi Śniadowo, a gol decydujący o zwycięstwie gości padł po bardzo efektownym samobóju.

Była 87. minuta gry, gdy bramkarz Daniel Wysocki zdecydował się na daleki wykop z ręki. Piłkę próbował opanować przed własnym polem karnym Piotr Kosiński, ale tak niefortunnie zagrał ją głową, że futbolówka wysokim lobem przeleciała nad wysuniętym z bramki Patrykiem Sidunem. Nawet jagiellończycy: Drągowski i Guti mogliby się uczyć piękna rozgrywania samobójczych akcji od pary bielskich młodzieżowców…

Pierwszy gol dla Śniadowa padł po interwencji drugiego ze środkowych obrońców Tura Karola Cara. Próbował on wślizgiem przerwać akcję Tomasza Brulińskiego i nawet trafił w piłkę, lecz później uderzył też w nogi napastnika i sędzia podyktował jedenastkę, którą skutecznie wykonał Patryk Godlewski.

Nad grającymi w miejscowy składzie (bez zawodników z Białegostoku) piłkarzami Tura nie ma jednak powodów pastwić się i uprawiać „szyderę”, bo w przeciwieństwie do poprzednich słabiutkich meczów w Hajnówce z Puszczą i w Zambrowie z Ruchem Wysokie Mazowieckie tym razem grali składną piłkę, bardzo się starali i tylko niefart spowodował, że nie wygrali ze Śniadowem.

- Nie mam do swoich podopiecznych najmniejszych pretensji za ten mecz, bo nie jestem w stanie zrozumieć, jak to się stało, że przy tylu okazjach piłka nie wpadała do siatki rywali. To był prawdziwy pech – mówił trener Tura Paweł Bierżyn.

Po kilka groźnych strzałów oddali: coraz lepiej wprowadzający się do zespołu Łukasz Pawluczuk, przed laty skuteczny strzelec trzecioligowy, z także aktywny młodzieżowiec Michał Walczuk. Pawluczuk zdobył nawet gola, ale stał na spalonym, więc nie został on uznany. Akcje Tura popisowo napędzał na lewym skrzydle Andrzej Kosiński, ale jego dośrodkowań koledzy nie potrafili zamieniać na gole. W 56. minucie, po starciu Łukasza Nienałtowskiego z Karolem Kosińskim, pomocnik gospodarzy padł w polu karnym. Arbiter gwizdnął, do jedenastki podszedł sam faulowany, ale strzelił zbyt lekko i Wysocki obronił zarówno jego uderzenie, jak i dobitkę.

Świetnie dysponowany bramkarz gości sparował też strzał głową z kilku metrów Mateusza Jakubowskiego, a już w doliczonym czasie gry pomogły mu oba słupki po uderzeniu z rzutu wolnego Cara. Bielszczanie ostrzeliwali bramkę rywali raz za razem i z każdej pozycji, ale piłka jak zaczarowana leciała do bramkarza, albo uderzała w słupki i poprzeczkę. Sposób na pokonanie Wysockiego znaleźli tylko raz – w 80. minucie po raz kolejny wstrzelili piłkę w pole karne gości, a tam w tłoku dziubnął ją Daniel Daniłowski i z kilku metrów posłał do siatki.

- Nasza gra się poprawiła, ale wynik nadal nie jest zadawalający – przyznawał po meczu prezes Tura Sergiusz Zinowczyk. – Dziś nikt na boisku się nie obijał, wszyscy zawodnicy biegali i walczyli, ale zabrakło nam szczęścia, które w sporcie jest tak potrzebne.

Bielsk Podlaski, 9.04.2016 – IV liga
Tur Bielsk Podlaski – KS Śniadowo 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 – 35’ Godlewski (k), 1:1 – 80’ Daniłowski, 1:2 – 87’ P. Kosiński (s).
Żółte kartki: Łochnicki, Car (Tur); Wróblewski, A. Zalewski (KS).
Widzów 170.
Tur: Sidun – K. Kulikowski, P. Kosiński, Car, A. Kosiński – Walczuk (66’ Popiołek), A. Lewczuk, Łochnicki, M. Jakubowski, K. Kosiński – Ł. Pawluczuk (66’ Daniłowski).
KS: Wysocki – Abramek, Nienałtowski, Milewski, Radgowski – B. Wróblewski (46’ P. Wróblewski, 74’ G. Żebrowski), Godlewski, Sawko, P. Zalewski, A. Zalewski – Bruliński (89’ K. Żebrowski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna