Turystom podobają się zabytkowe kamieniczki, park , Czarna Hańcza i... Plaza. Narzekają na brak atrakcji oraz korki na drogach. - Aby przejechać z jednego na drugi kraniec miasta trzeba stracić godzinę - wylicza Paweł Jewdokimow z Grodziska Mazowieckiego. I dodaje, że to niedopuszczalne.
- Wakacje są po to, by wypoczywać, bawić się, a nie stać w korku - uważa.
Pogoda sprzyja letnikom. Jak informowaliśmy, pełno ich jest w podsuwalskich ośrodkach wypoczynkowym. Tłoczno też na suwalskich ulicach. Postanowiliśmy zapytać przyjezdnych, co podoba się im w mieście, a czego brakuje. Sondę przeprowadziliśmy na stu przypadkowo napotkanych osobach.
Park jest ładny
Najwięcej przyjezdnych zachwyca się parkiem Konstytucji 3 Maja.
- Bardzo ładnie zagospodarowany - mówi Zofia Janina z Warszawy. - Aż się chce przysiąść na ławce i choć chwilę odpocząć. Zarówno w dzień, jak i wieczorem, kiedy jest przepięknie oświetlony.
Przyjezdni są też zadowoleni z faktu, że w parku jest bezprzewodowy internet. Zawsze, jak mówią, można zajrzeć do komputera.
Podobają się im także zabytkowe kamieniczki, zlokalizowane w centrum miasta oraz, również w tej dzielnicy, tętniące życiem puby. Wiele osób jest zachwyconych centrum handlowo-rozrywkowym Plaza.
- Jest gdzie zrobić zakupy i zjeść pizzę - tłumaczyli. - A wieczorem można pograć w kręgle.
Wśród atutów naszego miasta znalazły się także regionalne potrawy.
- Takich soczewiaków, czy kartaczy, jak u was nie jadłam nigdzie - zapewniała turystka z Gliwic.
Kamienice odrapane
Ale nie wszystko jest takie kolorowe. Turystom przeszkadzają rozkopane ulice, co powoduje korki. Zwracają też uwagę na zaniedbane kamienice.
- Nawet, jeśli są pomalowane od ulicy, to z drugiej strony wyglądają okropnie - uważają letnicy.
W ocenie naszych gości, w mieście wciąż brakuje atrakcji. Nie ma też miejsc, gdzie można byłoby spędzić czas wspólnie z dziećmi.
- Brakuje starówki, gdzie życie kwitłoby do nocy - uważa Tomasz Stachurski z Piotrkowa Trybunalskiego. - W Suwałkach ruch zamiera wraz z zamknięciem banków, których w sercu miasta jest więcej niż sklepów.
- Z tym zarzutem zgadzam się - mówi Andrzej Matusiewicz, wiceprzewodniczący suwalskiej rady miasta. - Nie ma rynku, czyli miejsca spotkań. I nad tym także ubolewam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?