Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tutaj możemy przyjechać przez cały rok!

Tomasz Kubaszewski
Armatki znajdujące się w Szelmencie są bardzo wydajne. Jeśli tylko będzie mróz, szybko naśnieżą przynajmniej jedną trasę.
Armatki znajdujące się w Szelmencie są bardzo wydajne. Jeśli tylko będzie mróz, szybko naśnieżą przynajmniej jedną trasę. T. Kubaszewski
Armatki śnieżne są już w gotowości. Jak tylko będzie mróz, stok zostanie naśnieżony. Dyrekcja ośrodka w Szelmencie chce jednak, aby tętnił on życiem także latem.

Zarząd Województwa Podlaskiego podjął właśnie decyzję o przeznaczeniu na znajdujący się tu Wojewódzki Ośrodek Sportu i Rekreacji 8 mln zł. To powinno wystarczyć na budowę wyciągu do nart wodnych, plaży z prawdziwego zdarzenia oraz parku linowo-wspinaczkowego.

- Będziemy mieli bogatą ofertę dla turystów praktycznie przez cały rok - mówi Janusz Andruczyk, zastępca dyrektora WOSiR.

Za rok na narty wodne

Pomysł, aby w Szelmencie życie toczyło się także poza sezonem narciarskim narodził się zaraz po powstaniu ośrodka, czyli rok temu. Oprócz wyciągu do nart wodnych i plaży planowano także wyłożenie jednej z tras igelitem. Latem można by więc w Szelmencie zarówno zjechać ze stoku, jak i przemknąć po jeziorze.

- Pomysł z igelitem został zarzucony - mówi dyr. Andruczyk. - Koszty tej inwestycji byłyby bowiem ogromne, sięgałyby paru milionów złotych.

Reszta pozostała jednak bez zmian.

Najważniejsze przedsięwzięcie to wyciąg do nart wodnych. Ma liczyć 1000 metrów. Będzie więc dłuższy od tego, który znajduje się w Augustowie. Wokół powstanie niezbędna infrastruktura. Wybudowana ma być także plaża z różnego rodzaju atrakcjami.

- Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, te inwestycje zostaną zakończone w przyszłym roku - mówi J. Andruczyk. - Przed nami jeszcze wiele prac przygotowawczych, ale, mam nadzieję, szybko się z nimi uporamy. A sama budowa wyciągu czy plaży nie powinna trwać długo.

Byleby był mróz

Narciarze nie mogą się tymczasem doczekać, kiedy będą mogli wejść na stok tej zimy. Dyr. Andruczyk informuje, że, po pierwsze, wytyczona została jeszcze jedna trasa o długości około 450 metrów, a po drugie - cały sprzęt do sztucznego naśnieżania znajduje się już w pełnej gotowości.

Warunek jest jeden - temperatura powietrza musi spaść poniżej zera. Najlepiej natomiast byłoby, aby przez przynajmniej kilka dni wynosiła w granicach minus 5 stopni w skali Celsjusza.

- Nawet opady śniegu nie będą wówczas konieczne - dodaje Andruczyk. - Przynajmniej jedną trasę, a może więcej naśnieżymy sztucznie. Posiadany przez nas sprzęt jest bardzo wydajny.

Przypomnijmy, że ubiegłoroczna zima była podobna do obecnej. Mróz chwycił natomiast w drugiej połowie grudnia. Pierwsi narciarze pojawili się w Szelmencie 28 grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna