Uczniowie ZSOiZ w Mońkach mają zajęcia w Centrum Leczenia Bólu

- Nigdy nie będziemy Białymstokiem, ale staramy się, by każdy profil u nas miał taki „smaczek”, którego nie ma nikt inny - tłumaczy Krzysztof Falkowski, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Mońkach.

W tym celu szkoła nawiązała współpracę z miejscowym szpitalem. Uczniowie z klasy o profilu biologiczno-chemicznym mają zajęcia m.in. w Centrum Leczenia Bólu. Odbywają się one w małych grupach, raz w miesiącu. Za każdym razem młodzi ludzie poznają inny oddział. Mieli już okazję obserwować, jak w laboratorium wykonuje się jedno z podstawowych badań, jakim jest morfologia krwi. Z kolei na chirurgii - operację woreczka żółciowego.

Kolizja BOR-owców. Biegły nie wie, kiedy pili

- Bardzo podobało mi się wyjście na zajęcia do szpitala, ponieważ mogliśmy dowiedzieć się, jak ciężkie jest pomaganie ludziom i jak trzeba poświęcić się takiej pracy - mówi Luiza Magnuszewska, jedna z uczennic. - Myślę, że te doświadczenie upewniło niektórych z nas, że warto iść w tym kierunku.

Taka współpraca to korzyść także dla szpitala.

- Młodzi ludzie mają możliwość poznania specyfiki zawodów medycznych - lekarza, pielęgniarki i analityka medycznego. Staramy się ich zachęcić do wyboru studiów medycznych i podjęcia pracy w tej branży - wyjaśnia Halina Skibicka, zastępca dyrektora do spraw pielęgniarstwa w monieckim szpitalu.

Z kolei uczniowie klasy o profilu matematyczno-fizyczno-geograficznym wzięli udział w projekcie „Z fizyką w przyszłość”. Młodzież wykonywała eksperymenty na Wydziale Fizyki Uniwersytetu w Białymstoku.

- Przeprowadzaliśmy doświadczenia i pomiary fizyczne przy użyciu komputera oraz zestawów pomiarowych. Mieliśmy okazję wyznaczyć między innymi przyspieszenie ziemskie - relacjonuje Marta Rybicka.

Takie zajęcia mają pomóc uczniom w wyborze zawodu.