Uczyli się, jak nauczyć innych dobrej zabawy bez alkoholu

Uczymy się, jak bawić się bez alkoholu, a potem przekazujemy taką wiedzę innym. Niektórzy są wodzirejami od lat, na warsztaty przywożą już swoje dzieci, żeby zaszczepić tego samego bakcyla w młodym pokoleniu - opowiada Paweł, uczestnik Warsztatów Dobrej Zabawy, zorganizowanych przez Wojewódzki Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży.

Uczestnicy dopisali

W tym roku warsztaty odbyły się już po raz piąty. Wzięło w nich udział ponad 90 uczestników z całej Polski. Wodzireje szkolili się i bawili przez cały miniony weekend. Hasłem przewodnim była dobra zabawa bez alkoholu - bo właśnie taką promuje WOPiTU.

Kulminacyjnym punktem imprezy był wielki bal sylwestrowy, który odbył się w sobotę, 14 listopada, w auli
im. Hanki Bielickiej w II LO w Łomży.

- Goście, którzy po prostu kupują bilet na bal, nie widzą pracy, jaka stoi za wodzirejami prowadzącymi imprezę - mówi Joanna, która na warsztaty zapisała się razem z koleżanką. - A tego trzeba się nauczyć, bo ludzie są przyzwyczajeni do zabawy z alkoholem i musimy ich czymś zaskoczyć, sprawić, by nie chciało im się siedzieć za stołem!

Szkolili profesjonaliści

Tego, jak zorganizować zabawę sylwestrową, uczestnicy warsztatów uczyli się pod okiem profesjonalistów. Zajęcia warsztatowe prowadzili "pierwsi w Polsce wodzireje", Kazek i Józek Hojna. Młode pokolenie wodzirejów bawiło się w rytmie najpopularniejszych przebojów ostatnich 30 lat.

- Zawsze zapraszamy osoby odkrywające w sobie chęć do zabawy na trzeźwo i chęć, by uczyć tego innych - informuje Paweł Kołakowski, dyrektor WOPiTU. - To szansa, by odkryć w sobie nowe umiejętności, talenty i pasje, a potem móc je dzielić z innymi - dodaje.

Zdaniem Kołakowskiego, liczba uczestników zajęć świadczy o tym, że warsztaty to najlepsza metoda profilaktyczna i alternatywa dla "promili i dopalaczy".