Uderzył mercedesem w ciężarówkę, stwierdził, że nic się nie stało i... odjechał

Wczoraj późnym wieczorem policjanci z Moniek zostali poinformowani o kolizji drogowej w miejscowości Kalinówka.

Zgłaszający zdarzenie mieszkaniec Łomży przywiózł meble do tamtejszego domu kultury. W pewnym momencie będąc w budynku usłyszał na zewnątrz huk. Okazało się, że w dostawczego fiata, którego zaparkował przed budynkiem uderzył mercedes.

Jego kierowca wysiadł z pojazdu i obejrzał rozbite auta. Następnie stwierdził, że nic wielkiego się nie stało i odjechał.

27-latek zapamiętał numery rejestracyjne samochodu sprawcy. Policjanci szybko ustalili gdzie mieszka właściciel mercedesa. Tam zatrzymali wskazanego przez pokrzywdzonego 33-latka.

Okazało się, że był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna ma już zatrzymane do 2011 roku prawo jazdy. Twierdził także, że z kolizją nie ma nic wspólnego.

Trafił do aresztu.