- Nastroje ku temu są, bo ile można zarabiać najniższa krajową - mówią pracownicy placówki.
Przypomnijmy: wszystkie zakładowe związki zawodowe, poza lekarskim, z Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpital Klinicznego w Białymstoku domagają się 20 proc. podwyżek płac. Chcą też m.in. wyrównań zarobków o wskaźnik inflacji. Dyrekcja placówki od początku stoi na stanowisku, że szpitala na podwyżki nie stać, na podwyżki szpital musiałby mieć ok. 9 mln zł.
Związkowcy z UDSK w styczniu weszli w spór zbiorowy z dyrekcją placówki. Po kilku spotkaniach, na których nie doszło do porozumienia. Efektem było powołanie mediatora z listy krajowej. Ale i mediacje, które odbywały się w UDSK w ubiegłym tygodniu, nie przyniosły efektu. Został podpisany protokół rozbieżności. Kolejnym krokiem w sporze z dyrekcją jest referendum strajkowe. Potrwa trzy dni (środa, czwartek i poniedziałek). Aby doszło do strajku, w referndum musi wziąć w nim udział ponad połowa osób zatrudnionych w szpitalu i większość musi opowiedzieć się za akcją.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
